W połowie 2023 r. wyceniane na GPW na ponad 400 mln zł Vigo Photonics, producent m.in. detektorów podczerwieni, ogłosiło plan zainwestowania do końca dekady prawie miliarda złotych. Celem ma być osiągnięcie przez spółkę pozycji czołowego dostawcy zintegrowanych rozwiązań sensorycznych dla średniej podczerwieni, m.in. dzięki budowie fabryki półprzewodników pod Warszawą. Zapowiedzi wkrótce zaczną się materializować.
Vigo europejskim TSMC
23 lutego projekt Vigo „HyperPIC- Fotoniczne układy scalone do zastosowań w średniej podczerwieni” znalazł się na liście przedsięwzięć wybranych do dofinansowania w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). To ostatni formalny krok w procedurze uzyskania 453,7 mln zł unijnego wsparcia.
– Przed nami już tylko podpisanie umowy o dofinansowanie, co może potrwać mniej więcej miesiąc. Prace już w pewnym stopniu wystartowały, ale jeszcze nie na taką skalę, jak zakładaliśmy. Od drugiego kwartału mocno przyspieszymy realizację projektu, co będzie wymagało zatrudnienia kolejnych inżynierów: w tym roku mniej więcej 20, a docelowo 30-40. Łącznie zatrudniamy na razie ok. 200 osób – mówi Łukasz Piekarski, członek zarządu Vigo Photonics.
Łączny koszt projektu to 878,6 mln zł, z czego 150,7 mln zł pochłonie faza R&D, a resztę doprowadzenie do pierwszego przemysłowego wdrożenia. Seryjna produkcja ma ruszyć po 2029 r., a Vigo stanie się pierwszym na świecie producentem fotonicznych układów scalonych dla średniej podczerwieni (MIRPIC). Odbiorcami będą firmy z wielu branż wykorzystujące szeroko rozumiane czujniki: w medycynie, przemyśle, elektronice użytkowej itd.
– Dzięki HyperPIC wprowadzimy na rynek innowacyjny w skali świata produkt umożliwiający pracę m.in. z elektroniką użytkową, odpowiadający potrzebom AI, IoT i przemysłu 4.0. W efekcie Polska może stać się bardzo silnym graczem w Europie w branży fotoniki zintegrowanej, a Vigo będzie motorem całej branży i przy zachowaniu wszelkich proporcji może stać się europejskim TSMC [jeden z największych na świecie producent czipów – red.] – podsumowuje Adam Piotrowski, prezes Vigo Photonics.
Najlepsze dopiero nadejdzie
W IV kw. 2023 r. Vigo zwiększyło przychody o 8,5 proc. do 22,1 mln zł, zbliżając się do rekordu z 2021 r. Raport roczny przedstawi 23 kwietnia. Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities, szacuje, że w ubiegłym roku giełdowa spółka miała 75,6 mln zł sprzedaży i pobiła wynik z 2021 r., natomiast pod względem znormalizowanego zysku EBITDA nieco zabrakło – skończyło się na 23,7 mln zł.
– W tym roku spodziewamy się lepszej dynamiki niż w 2023 r. Sporo pozytywnych sygnałów dociera do nas z rynku amerykańskiego – zarówno cywilnego, jak i zbrojeniowego. Część produktów opracowanych dla klientów z USA wejdzie w tym roku do produkcji i sprzedaży, zapewniając dodatkowy impuls wzrostu. Ogólnie nie dostrzegamy żadnych oznak spowolnienia, poza niektórymi klientami europejskimi, zwłaszcza w Niemczech. Spodziewamy się jednak tam odbicia do końca roku – mówi Łukasz Piekarski.
Motorem wzrostu spółki będą w ocenie analityka Ipopemy m.in. wysoki potencjał wzrostu segmentu materiałów dla fotoniki z niskiej bazy, planowana nowa linia produkcyjna matryc IR (prawdopodobnie znacząco napędzająca wzrost sprzedaży w latach 2025-26) oraz projekt HyperPIC z potencjałem pomnożenia biznesu Vigo w długim terminie. Michał Wojciechowski prognozuje, że w 2026 r. zarobi ona na poziomie EBTIDA 68,5 mln zł, czyli więcej niż wyniosły przychody w 2022 r. 19 lutego wydał rekomendację „kupuj” z ceną docelową 600 zł – cena akcji to obecnie ok. 500 zł.



