Akcje spółki cieszyły się nadzwyczajnym zainteresowaniem, czemu towarzyszyły rekordowe obroty. Powód nie jest znany.
Akcje odzieżowo-jubilerskiej Vistula Group (VG) przeżywały wczoraj swój wielki dzień. Obroty od rana biły rekordy i na koniec dnia wyniosły ponad 7,4 mln, podczas gdy od początku marca wynosiły 1,3 mln — 2,5 mln. Na zamknięciu wczorajszej sesji za akcję VG po 14,1-procentowym wzroście płacono 97 groszy.
— Nie wiem, skąd takie wysokie obroty. Nie mam żadnych informacji o tym, czy w akcjonariacie pojawił się nowy, znaczący inwestor — mówi Michał Wójcik, prezes odzieżowo-jubilerskiej spółki.
Ostatnio rynek spekulował, że kilka funduszy private equity jest zainteresowanych jej dofinansowaniem. W wolnym obrocie jest obecnie 32 proc. akcji Vistula Group.
Do końca marca spółka ma oddać 250 mln zł długu, który zaciągnęła w Fortis Banku na zakup akcji W. Kruka. Zarząd zapewnia, że głównym partnerem w rozmowach o rolowaniu kredytu jest właśnie Fortis Bank.