W branży IT kasa to nie wszystko

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2015-12-28 22:00

Wyścig płacowy dawno się skończył. Jak dzisiaj firmy technologiczne walczą o najlepszych specjalistów?

Do 2020 r. w branży IT w krajach UE będzie aż 825 tys. nieobsadzonych stanowisk — wynika z danych Komisji Europejskiej. A według szacunków firmy doradztwa HR Sedlak & Sedlak, już teraz w Polsce brakuje 50 tys. specjalistów z tego sektora. Dlatego firmy informatyczne mocno rywalizują o pracownika. Problem w tym, że często nie stać je na to, aby bez końca oferować kandydatom coraz wyższe wynagrodzenia. Co proponują zamiast?

Bloomberg

Najważniejsza jest atmosfera

Najnowszy raport płacowy Advisory Group Test HR nie pozostawia wątpliwości: zarobki fachowców od nowych technologii lecą w dół. Największego spadku doświadczył specjalista ds. wsparcia technicznego, którego mediana wynagrodzeń wynosi 5018 zł brutto, o 712 zł mniej niż jesienią 2014 r. Natomiast minimalnie, bo tylko o 74 zł, zmniejszyła się w analizowanym okresie pensja specjalisty ds. business intelligence (mediana jego wynagrodzeń to 7274 zł). Wzrost poborów w badanej grupie pracowników odnotował jedynie specjalista ds. infrastruktury — mediana wynosi 7287 zł, o 17 zł więcej niż przed rokiem.

— Informatycy i programiści nie przykładają tak wielkiej wagi do zarobków jak jeszcze kilka lat temu. Po pierwsze, rozumieją, że wzrost płac musi być dostosowany do wyników ich przedsiębiorstw. Po drugie, stawki wynagrodzeń zbliżyły się ostatnio do zachodnich — twierdzi Mikołaj Zbudniewek, konsultant Antal IT Services. Specjaliści rynku nowych technologii zwracają uwagę na ważną prawidłowość: im większy staż pracownika, tym rozsądniejsze oczekiwania finansowe.

— Dla ludzi młodych, na dorobku, myślących o założeniu rodziny i wzięciu kredytu na mieszkanie, owszem, wyższa pensja może mieć znaczenie. Wraz z wiekiem brak podwyżki w naszej branży przestaje być jednak problemem. Szczególnie w przypadku kobiet — podkreśla Magdalena Jarczak, partner HR w Comarchu.

Czym — skoro nie podwyżkami — pracodawcy próbują zaskarbić życzliwość informatyków? Jednym z pomysłów są benefity dla najlepszych: pakiety medyczne, hotele i podróże w wyższej klasie,służbowe auta z górnej półki. Innym — przeprowadzka do nowocześniejszego biura. W ponad 80 proc. przedsiębiorstw, badanych przez Deloitte, zaowocowało to obniżeniem rotacji w zespole. Z Kelly Global Workforce Index wynika, że dla zdecydowanej większości informatyków znaczenie ma środowisko pracy (66 proc.) i wyposażenie biura (63 proc.) — wśród przedstawicieli innych branż odsetek udzielających podobnych odpowiedzi jest zdecydowanie mniejszy (odpowiednio 57 i 46 proc.). Elementem motywowania często są też innowacje technologiczne. Nic jednak nie zastąpi dobrej atmosfery w pracy oraz przekonania, że firma nas szanuje i liczy się z naszym zdaniem.

— Jakiś czas temu przeprowadziłam ankietę i dyskusję w mediach społecznościowych. I co się okazało? Dojrzali specjaliści cenią to, czego nie da się przeliczyć na pieniądze: swobodę dyskusji, możliwość otwartej wymiany spostrzeżeń i uwag w pracy. Rozmowa daje im poczucie wpływu na otoczenie, kierunek rozwoju firmy. I — co równie istotne — służy zarówno pracownikom, jak i kadrze kierowniczej — mówi Magdalena Jarczak.

Jej zdaniem, o motywacji zatrudnionych decydują głównie relacje przełożony — podwładny. Zniechęcają się (a nawet odchodzą z przedsiębiorstwa), jeśli szef ich blokuje, czyli np. utrudnia awans, nie dopuszcza do ważnych przedsięwzięć, stosuje nadmierną kontrolę, nie wspiera i nie chwali. — Kto nie zna menedżerów, którzy codziennie rozliczają swoich podwładnych, domagają się od nich szczegółowych raportów dotyczących tego, co robią, krytykują albo publicznie przypisują sobie ich zasługi? Nikt skuteczniej niż oni nie potrafi zabić dobrej woli i zaangażowania pracownika — uważa personalna z Comarchu.

Inwestycja w rozwój

Jedni podcinają swoim ludziom skrzydła, inni ułatwiają im wysokie loty. Adam Bąkowski, prezes NaviExpert, woli mówić o rozwoju talentów. Według niego, ten rodzaj dopingu jest znacznie skuteczniejszy niż kolejna podwyżka lub premia. Przynajmniej wtedy, gdy podstawowe potrzeby materialne pracownika zostały już zaspokojone.

— Wysyłamy naszych specjalistów na indywidualne szkolenia z dziedzin, którymi się zajmują. Współfinansujemy studia podyplomowe. We współpracy z zewnętrznymi firmami organizujemy też zajęcia zamknięte dla całych działów. Nie dość tego: pracownicy regularnie uczestniczą w konferencjach branżowych, zarówno w Polsce, jak i Europie — opowiada Adam Bąkowski, prezes NaviExpert. Zapewnia, że przemyślana inwestycja w pracownika szybko się zwraca.

Krezusi wolą własną firmę

Specjaliści IT o skromnych poborach pracują głównie na etacie. Najlepiej uposażeni prowadzą zwykle własną działalność gospodarczą — wynika z badania firmy rekrutacyjnej Diverse Consulting Group. Prawie 91 proc. pracowników niższego i średniego szczebla (m.in. testerzy, młodsi administratorzy czy obsługujący helpdesk), zarabiają- -cych miesięcznie do 5 tys. zł brutto, zatrudnionych jest na umowę o pracę. W przypadku osób, których wynagrodzenie sytuuje się w przedziale 5-10 tys. zł, ten wskaźnik wynosi niemal 81 proc. Natomiast fachowcy, których wynagrodzenia przekraczają 10 tys. zł, na ogół mają firmy (72 proc.). Tę formę zatrudnienia wybiera też najczęściej najwyższa kadra IT przy zarobkach powyżej 15 tys. zł (ponad 85 proc.).

Krezusi wolą własną firmę

Specjaliści IT o skromnych poborach pracują głównie na etacie. Najlepiej uposażeni prowadzą zwykle własną działalność gospodarczą — wynika z badania firmy rekrutacyjnej Diverse Consulting Group. Prawie 91 proc. pracowników niższego i średniego szczebla (m.in. testerzy, młodsi administratorzy czy obsługujący helpdesk), zarabiają- -cych miesięcznie do 5 tys. zł brutto, zatrudnionych jest na umowę o pracę. W przypadku osób, których wynagrodzenie sytuuje się w przedziale 5-10 tys. zł, ten wskaźnik wynosi niemal 81 proc. Natomiast fachowcy, których wynagrodzenia przekraczają 10 tys. zł, na ogół mają firmy (72 proc.). Tę formę zatrudnienia wybiera też najczęściej najwyższa kadra IT przy zarobkach powyżej 15 tys. zł (ponad 85 proc.).