W Chinach panika tworzy okazję

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2024-02-26 20:00

Jesteśmy w trakcie tworzenia ekspozycji na rynek chiński - przyznają zarządzający funduszami Opoka TFI.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Indeks Shagnhai Composite przez ostatnie trzy tygodnie odbił o ponad 10 proc., ale zanim to się stało, znalazł się na poziomie 2700 pkt, najniższym od czterech lat. Osiągnięty został próg bólu władz w Pekinie, więc reakcja polityków była zdecydowana - uważa Arthur Budagyan, stateg firmy BCA Research, cytowany przez agencję Bloomberg. Regulator rynku zabronił dużym instytucjom sprzedawania akcji na początku i końcu sesji w liczbie większej niż dokonywane w tym czasie zakupy. To zabiegi, które mają wzmocnić wpływ państwowych funduszy na wartości indeksów w momentach najpilniej monitorowanych przez obserwatorów i uczestników rynku. Ponadto bank centralny ściął stopę referencyjną dla hipotek, a sektor nieruchomości otrzymał wsparcie kapitałowe.

W liście do inwestorów, datowanym na 19 lutego, zarządzający Opoka TFI przyznają, że są w trakcie tworzenia ekspozycji na rynek chiński. Impulsem było obsunięcie cen akcji podobne do innych rekordowych z przeszłości.

“Są złe wieści z gospodarki, wzrost bezrobocia i kryzys na nieruchomościach oraz w branży technologicznej. Można przyjąć, że skoro Chiny przejęły Hongkong, to już nie jest to ten sam indeks. Można też zauważyć, że jest to reżim totalitarny i występuje zagrożenie nacjonalizacją przedsiębiorstw. No i za rogiem czai się wojna z Tajwanem. Ale wiadomo też coś innego – że w trakcie każdej recesji i każdych dużych spadków indeksów pojawiają się przekonujące narracje, dlacze­go jest źle, i że będzie jeszcze gorzej“ - napisali eksperci towarzystwa, które zarządza funduszami inwestycyjnymi zamkniętymi.

Jak podkreślają, nawet w najbardziej dramatycznych wieloletnich bessach, skorelowanych z realnymi problemami gospodarczymi, najdalej po trzech czy czterech latach spadków następowały wielomiesięczne zwyżki.

“W Chinach kłopoty gospodarcze są prawdziwe, ale wszyscy już o nich zdążyli się dowiedzieć. Rynki oraz gospodarki są cykliczne i jest to jedna z najważniejszych prawi­dłowości” - dodają.

Zarządzający przypominają, że panika która sprowadziła indeksy do wieloletnich dołków, w mijającym ćwierćwieczu zdarzyła się trzykrotnie - w latach 2003, 2013 i 2018. Za każdym razem po roku indeks chiński był wyżej.