Inwestować w spółki o kilkuletniej historii
Jak zauważa Bartosz Zalewski z GoAdvisers 2008 rok podzielić można na trzy części. Pierwsza połowa roku, jego zdaniem, może upłynąć pod znakiem częstych wahań indeksów, natomiast okres wakacyjny tradycyjnie to obniżenie aktywności inwestorów. W tym okresie niepewności na rynku kapitałowym należy przede wszystkim inwestować w spółki o kilkuletniej historii oraz dobrych wynikach działalności. Najczęściej takie podmioty bardzo dobrze czują się w swojej niszy rynkowej, a inwestycje z pozyskanego kapitału pozwolą im dokonać skokowego wzrostu przychodów i zysku w niedługiej perspektywie czasu. – dodaje. Jego zdaniem takie inwestycje pozwolą na zbudowanie kapitału przeznaczonego na bardziej ryzykowne propozycje.
W drugiej połowie roku przyjdzie czas odrabiania strat, dlatego koniec trzeciego kwartału oraz kwartał czwarty 2008 roku powinny upłynąć pod znakiem zwyżkujących indeksów, wyżej płynności i trwalszej stabilizacji. Druga połowa roku powinna być okresem większego optymizmu, lecz przestrzegałbym przez inwestowaniem na rynku NewConnect w przedsiębiorstwa będące w fazie pomysłu lub rozpoczynające działalność operacyjną. NewConnect to rynek bardzo młody, który potrzebuje stabilizacji i wiarygodności, a tą zapewnić mogą spółki sprawdzone w swoich pomysłach i odnotowujące sukcesy w branży – kończy Bartosz Zalewski.
Warto zastanowić się nad inwestycjami w spółki, które jeszcze w 2008 roku planują przejść z NewConnect na rynek regulowany, a już wypracowały sobie znaczącą pozycję na rynku. Taki ruch zapowiedziało wiele spółek m.in. Telestrada, e-Muzyka, producent systemów alarmowy SSI oraz grupa Euro Consulting & Management (ECM).
Stawiać na jeszcze nie notowane
Te opinie
potwierdza Mirosław Kaczko, Makler Papierów Wartościowych Domu Maklerskiego ECM.
Według niego w 2008 roku warto rozważyć inwestycje w spółki, które ... jeszcze
nie zaistniały w alternatywnym systemie obrotu. Spółki tam notowane to dla wielu
firmy-krzaki, o których nikt nie słyszał, mimo iż w swojej branży często są
liderami. Według Kaczko NewConnect jest młodym nieustabilizowanym rynkiem spółek
szerzej nieznanych, a bycie spółką notowaną na giełdzie wyczerpuje ambicje ich
właścicieli. Brakuje informacji o firmach, ich osiągnięciach, strategii i
planach rozwoju. Prawdopodobne jest, że inwestorzy w ogóle nie słyszeli i
zapewne nigdy nie usłyszą o części notowanych na NewConnect podmiotach. Kaczko
słusznie zauważa, że spółki, które dopiero teraz rozważają wejście na giełdę i
dopiero teraz przygotują dokumenty informacyjne powinny to zrobić niezwykle
starannie, gdyż jest duża szansa, że ich wycena będzie bardziej racjonalna niż
wyceny spółek debiutujących w roku 2007. Jak podkreśla Kaczko, bycie spółką
giełdową to obowiązek przedstawienia rzetelnej i wiarygodnej perspektywy
dla inwestorów, szczególnie ostrożnych po okresie ostatniego załamania
giełdowego. W obecnej sytuacji lepiej jest poczekać pół roku i odpowiednio
przygotować spółkę do wejścia na ten rynek. Preferowałbym inwestycje w spółki,
które mają relatywnie stabilną i sprawdzoną grupę odbiorców swoich produktów, a
nie produkcję wirtualną, która ma się dopiero rozwinąć dzięki kapitałom
pozyskanym na NewConnect – dodaje.
Obiecujące sektory
Ryzyko zaangażowania w
start-up'y dla pasywnych inwestorów jest zbyt duże, dlatego startujących firm na
rynku NewConnect w 2008 roku nie będzie zbyt wiele. Na typowe start-up'y
przyjdzie kolej za 2-3 lata, kiedy liczba podmiotów na rynku NewConnect będzie
podobna do rynku regulowanego.
Obiecującym sektorem może być w roku 2008
informatyka. Według szacunków firmy analitycznej PMR, zamieszczonych w raporcie
Rynek IT w Polsce 2007-2010, w 2006 r. wartość polskiego rynku informatycznego
mierzona w złotówkach wzrosła o 12,4%, do 19,8 mld zł. Eksperci prognozują, że w
2007 roku wartość branży IT wyniosła ok. 22,4 mld zł. Dwa ostatnie lata na rynku
regulowanym GPW to liczne debiuty spółek informatycznych. Analiza rynku
NewConnect w okresie ostatniej dekoniunktury pokazuje, że spółki notowane na
NewConnect zachowywały się lepiej niż na rynku podstawowym GPW. Dlatego
spodziewać się można zainteresowania spółek z tego sektora także rynkiem
NewConnect, a inwestorom zależy na firmach wzrostowych, innowacyjnych,
perspektywicznych, które dają perspektywę wzrostu wartości tych firm w
przyszłości. W 2008 roku przygodę z alternatywnym rynkiem zamierza rozpocząć
wiele spółek, których produkty oparte są na zastosowaniu rozwiązań
informatycznych: Cube Group, Denco-logic.com, Mineral Midrange, Positive
Advisory to tylko niektóre z nich. Wybór ofert będzie więc spory.
Perspektywiczna branża to wciąż sektor budowlany.
Na szczególną uwagę, w obliczu oczekiwanego przyspieszenia prac przed Euro2012,
zasługują tutaj spółki budownictwa przemysłowego. Analitycy stawiają także na
sektor handlowy i usługowy.