W ostatnich miesiącach w niemal 40 gminach pojawiły się olejomaty, czyli urządzenia, do których mieszkańcy mogą oddawać zużyty olej kuchenny (UCO - Used Cooking Oil). Pierwsza zdecydowała się na nie gmina Redzikowo. Olejomaty stanęły także w dziesięciu gminach w pobliżu Poznania, na Helu czy w podwarszawskim Radzyminie. Chcąc zbierać selektywnie olej, mieszkańcy mogą zarejestrować się w bezpłatnej aplikacji, pobrać z olejomatu butelkę i wrzucić do automatu po jej napełnieniu.
Selektywna zbiórka oleju ma pomóc samorządom wypełnić przynajmniej częściowo lukę wynikającą z utraty części cennych odpadów po planowanym od października tego roku wprowadzeniu systemu kaucyjnego. W jego ramach konsumenci będą oddawać opakowania po napojach w sklepach wielkopowierzchniowych. Samorządy stracą więc cenny surowiec do recyklingu jakim są np. butelki PET. Zastąpić ma go m.in. zbiórka UCO.
- Jednym z rozwiązań może być zbiórka zużytego oleju kuchennego, który może być poddany recyklingowi i wykorzystany m.in. do produkcji biopaliw – twierdzi Małgorzata Rdest, wiceprezes zajmującej się utylizacją odpadów firmy EMKA.
W Europie systemy zbiórki UCO funkcjonują głównie w sektorze gastronomicznym. Działające w nim firmy mają obowiązek selektywnej zbiórki. Mieszkańcy takiego obowiązku nie mają. Branżowi specjaliści uważają jednak, że liczba olejomatów może rosnąć pod warunkiem, że samorządy nie będą musiały za nie płacić. Wzór do naśladowania widzą na rynku elektroodpadów.
- Każde rozwiązanie przyczyniające się do zwiększenia poziomu recyklingu odpadów komunalnych jest mile widziane przez samorządy. Wdrażanie różnych pomysłów na segregację, np. zużytego oleju, zależeć będzie od sposobu ich finansowania. Wiele samorządów, ponosząc wysokie koszty gospodarki odpadami, nie jest w stanie finansować zakupu urządzeń. Można jednak zastosować rozwiązania działające np. w systemie zbiórki elektroopadów – mówi Olga Goitowska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej w Urzędzie Miasta w Gdańsku, reprezentująca sekcję odpadową Unii Metropolii Polskich.
Jej zdaniem dostawcy olejomatów, podobnie jak urządzeń do zbiórki elektrośmieci, mogą stawiać je na swój koszt, współpracując z samorządami przy obsłudze i sprzedaży odpadów do recyklingu. Wówczas jego poziom może zwiększyć się, ale tylko „o drobne punkty procentowe”. Selektywna zbiórka zużytego oleju z gospodarstw domowych nie zastąpi natomiast w gminach utraty cennych opakowań po napojach.