W stolicy działa nowy klub. Hemisphere to jedna z trzech restauracji w pięciogwiazdkowym InterContinentalu. Właścicielem Hemisphere, jak i hotelu, jest międzynarodowa grupa hotelarska InterContinental Hotels
Group. Menu Hemisphere ma być zmieniane co trzy miesiące — teraz znajdują się w nim m.in. zupy w cenie 12-16 zł, drugie dania za 19-40 zł i desery (12-18 zł). Kulinarnie i muzycznie Hemisphere nawiązuje do życia i twórczości Ernesta Hemingwaya.
— Pragniemy odtworzyć nastrój czasów, kiedy pisarz święcił największe triumfy. Nawiązać do jego podróży oraz nieskrępowanego stylu życia — twierdzi Guy Simmons, dyrektor gastronomii w InterContinental Warszawa.
Restauracja dysponuje kuchnią o powierzchni 50 mkw. oraz salą na 120 osób. Organizowane tu będą m.in. pokazy tańca i projekcje multimedialne. W tle — muzyka na żywo. Każdego dnia goście udadzą się w symboliczną podróż śladami pisarza. I tak, w hiszpańskie środy odżyje atmosfera flamenco, a wieczory czwartkowe poświęcone będą ojczyźnie pisarza — Ameryce. W klubie zagości mocna muzyka i męskie drinki — a wszystko to wspólnie z partnerem Hemisphere, firmą Harley Davidson (Hemingway zaliczał się do grona posiadaczy legendarnego motocykla). Zaś w kubańskie niedziele podawany będzie, przy dźwiękach salsy, ulubiony trunek pisarza — rum Havana. Po uroczystym otwarciu klubu, 6 grudnia, ruszy program lojalnościowy Hemisphere. Będą to „paszporty” z miejscem na „wizy” uprawniające m.in. do zniżek.