Na pewno surowce rolne są warte zainteresowania. Chodzi o zboża, czyli pszenicę, soję i kukurydzę. Ceny powinny wzrosnąć do końca roku nawet o 20 proc. Trend wzrostowy będzie wspierał wzmożony popyt. Rośnie przede wszystkim zastosowanie zbóż. Obok żywności wykorzystywane są do produkcji biopaliw czy jako karma dla zwierząt. Dodatkowo warto zauważyć, że w ujęciu realnym ceny zbóż wcale nie są na rekordowych poziomach.
Kuszącą lokatę nadal stanowi złoto. Cena tego kruszcu jest negatywnie skorelowana z dolarem. Analitycy twierdzą, że stopy w USA mogą zjechać do 1 proc. To oznacza, że amerykańska waluta będzie tracić, a w konsekwencji złoto powinno drożeć. Jest szansa, że na stałe przekroczy 1 tys. USD za uncję. W tym roku jest możliwy kilkuprocentowy wzrost wartości tego metalu. Ostrożniej należy podchodzić do miedzi czy do ropy naftowej. To są dwa surowce, które osiągnęły historyczne poziomy w ujęciu realnym. Cena ropy naftowej powinna się ustabilizować na poziomie 100 USD za baryłkę. Na dalsze wzrosty raczej nie ma co liczyć.