Na finiszu sesji indeks DJ IA tracił 0,33 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkował o 0,18 proc. zaś technologiczny Nasdaq spadał o 0,1 proc.
W ciągu ostatnich 24 godzin aż pięć przeprowadzonych na Wyspach Brytyjskich sondaży wskazało na przewagę zwolenników brexitu. Tymczasem prawdopodobieństwo, że w środę Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe wynosi zero, wynika z notowań instrumentów pochodnych. Jednak inwestorzy będą zwracać uwagę na komentarze, jakie po zakończeniu posiedzenia na konferencji wygłosi prezes Fed Janet Yellen.
- Brexit dolał oliwy do ognia, bo inwestorzy już wcześniej obawiali się o spowalniający globalny wzrost i niezdolność banków centralnych do ożywienia gospodarki. To, jakiego języka użyje Fed, pozwoli inwestorom ocenić jego stosunek do globalnego spowolnienia, i w zależności od tego akcje mają szanse na powrót do zwyżek – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Jasper Lawler, analityk firmy brokerskiej CMC Markets.
