S&P500 nieznacznie rósł ok. półtorej godziny po rozpoczęciu wtorkowej sesji, z kolei Nasdaq Composite i Dow Jones Industrial Average spadały odpowiednio o 0,2 proc. i 0,1 proc.
Na S&P500 najwięcej zyskiwały energia (1 proc.), technologie (0,3 proc.) i finanse (0,2 proc.). Najbardziej na minusie były usługi komunalne (-0,5 proc.) i dobra dyskrecjonalne (-0,5 proc.).
Rentowność obligacji skarbowych spadała, w przypadku benchmarkowych “dziesięciolatek” do 4,25 proc.
Główne indeksy w dalszym ciągu znajdują się w pobliżu rekordowych poziomów, jednak entuzjazm inwestorów może zostać wystawiony na próbę. Opublikowane we wtorek dane pokazały, że sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w maju o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, czyli poniżej prognoz na poziomie 0,3 proc. Jednocześnie amerykańska produkcja przemysłowa wzrosła o 0,9 proc. w maju w ujęciu miesięcznym, czyli najmocniej od lipca 2023 r.
Uczestnicy rynków bacznie przesłuchują się wypowiedziom urzędników Fed, którzy dostarczają wskazówek co do polityki pieniężnej. W ubiegłym tygodniu decydenci zasygnalizowali, że w 2024 r. dojdzie tylko do jednej obniżki stóp procentowych. W dalszym ciągu 60 proc. inwestorów oczekuje dwóch do końca roku, jak wynika z danych CME FedWatch.
