Buffett, który z racji wieku znajduje się w grupie osób najbardziej zagrożonych koronawirusem, siedzi w domu od soboty.

W ubiegłym tygodniu mówił, zapytany o to jak chroni się przed koronawirusem, że "pije trochę więcej Coca-Coli".
- Wydaje się, że to zapobiega wszystkiemu - zażartował.
Buffett podkreślił, że pomimo 89 lat jest w dobrym zdrowiu.
- Właśnie dwóch lekarzy powiedziało mi, że jestem w znacznie lepszej formie niż kilka lat temu - powiedział. - Nie jestem pewien, co robię, aby uzyskać lepszą formę. Miałem coroczną kontrolę serca, w której noszę coś wokół talii i powiedzieli mi: „Nigdy nie było lepiej” - dodał.
Niedawno słynny inwestor, nazywany "wyrocznią z Omaha" ogłosił, że doroczne walne akcjonariuszy jego spółki Berkshire Hathaway, nazywane „woodstock kapitalistów”, po raz pierwszy odbędzie się w Internecie.
- Jest jasne, że duże zgromadzenia ludzi mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia uczestników i szerszych społeczności – napisał wówczas Buffett w liście skierowanym do akcjonariuszy. – Dlatego ograniczymy osobisty udział do mnie, być może Charliego [Mungera, wiceprezesa spółki – red. pb.pl] oraz kilku pracowników Berkshire – dodał.
