W listopadzie rezerwy zgromadzone w Narodowym Banku Polskim stopniały o 5 mld zł. Skarbiec banku nadal wypełniony jest jednak po brzegi. Poziom 234 mld zł na koniec listopada jest i tak jednym z najwyższych w historii — rezerwy były wyższe tylko miesiąc wcześniej (sięgały 239,3 mld zł). Pod koniec roku, kiedy złoty mocno tracił, ekonomiści ostrzegali, że nasze rezerwy są zbyt małe.
— Trudno ocenić, jaki poziom jest optymalny, ale wydaje się, że zagrożenia już nie ma — komentuje Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK.