We Wrocławiu po kanadyjsku

Robert Buczek
opublikowano: 2003-07-04 00:00

Na ogół współczesną muzykę postrzegamy przez pryzmat rynku muzycznego Stanów Zjednoczonych. Jakkolwiek USA dominują w światowym show-biznesie, to wiele ciekawych impulsów twórczych pojawia się przecież także w innych krajach.

Dzięki inicjatywie Ery Jazzu miłośnicy dobrej, świeżej muzyki niebawem będą się mogli zapoznać z dominującymi trendami w kanadyjskim środowisku muzycznym — już w niedzielę, 6 lipca, dzięki współpracy z The Canadian Council for the Arts, na Rynku Starego Miasta we Wrocławiu, zagra sześć formacji, prezentujących różne, modne obecnie style muzyczne, jak etno-jazz, czy zdobywający sobie coraz szersze rzesze zwolenników hip-hop.

Koncert rozpocznie się od afrykańskich rytmów oraz charakterystycznych zaśpiewów charyzmatycznego artysty z afrykańskiej Gwinei — Alphy YaYa Diallo. Następnie wystąpi jedna z najpopularniejszych obecnie w Kanadzie wokalistek — Tanya Tagaq Gillis, odważnie poszukująca własnej drogi w nowoczesnych trendach elektronicznej muzyki klubowej. Zupełnie odmienne klimaty, za pomocą gramofonów i komputerów tworzył będzie Kid Koala, jeden z najbardziej wziętych w świecie didżejów. Z kolei duet Zubot & Dawson powinien zainteresować wszystkich nieortodoksyjnych fanów jazzu. Artyści, w swej oryginalnie brzmiącej muzyce chętnie i z powodzeniem sięgają zarówno do „białych” jak i „czarnych” korzeni muzyki rozrywkowej: bluesa, bluegrassu, jazzu nowoorleańskiego. Muzyką świata bawić będzie publiczność nieobliczalny kwintet Tasa, a na koniec wystąpi Les Batinses, jeden z najważniejszych zespołów francuskiego Quebecu, grający atrakcyjną fuzję jazzu, muzyki latynoskiej i bałkańskiej, doprawioną odrobiną, jakżeby inaczej, francuskiej tradycji muzycznej.