Coraz więcej młodych par, organizując wesela, zapewnia gościom nie tylko poczęstunek i dobrą zabawę, ale też dodatkowe atrakcje. Lodowe rzeźby, czekoladowe bądź alkoholowe fontanny czy pokazy barmańskie — to z myślą o dorosłych.
![JEST WESELE, JEST ZABAWA: Coraz częściej państwo młodzi decydują się na zorganizowanie rozrywki specjalnie dla dzieci. Dlatego Ewa Dańska, właścicielka firmy Salamandra, chce mieć filie w całej Polsce. [FOT. ARC] JEST WESELE, JEST ZABAWA: Coraz częściej państwo młodzi decydują się na zorganizowanie rozrywki specjalnie dla dzieci. Dlatego Ewa Dańska, właścicielka firmy Salamandra, chce mieć filie w całej Polsce. [FOT. ARC]](http://images.pb.pl/filtered/1e3e01ed-2f01-49bc-b944-699555b3c536/0474a487-dba5-5b11-8a45-d122878ba080_w_830.jpg)
A dla dzieci? Żeby najmłodsi goście nie nudzili się na imprezie dorosłych, nie wystarczy już klaun robiący z balonów wymyślne kształty. Potrzebny jest ktoś, kto zajmie się nimi w sposób przemyślany, twórczy i kompleksowy. Dzieci na weselu nie muszą być kłopotem — to właśnie od 2010 r. udowadnia Ewa Dańska, pomysłodawczyni projektu „Wesele z dziećmi”.
Start z pasją i wsparciem Unii
— Pomysł animacji dla dzieci podczas wesel narodził się w trakcie mojego urlopu macierzyńskiego. Nie chciałam wracać do poprzedniej pracy, szukałam pomysłu na siebie — ta często spotykana motywacja do założenia własnego biznesu legła również u podstaw firmy Salamandra, prowadzonej przez Ewę Dańską. W pracy z dziećmi ważne są pasja i doświadczenie.
— To zdobyłam głównie poprzez działanie w organizacjach pozarządowych, a także na studiach pedagogicznych i specjalistycznych szkoleniach w Polsce i Niemczech — wylicza Ewa Dańska. Kapitałem początkowym było zatem głównie doświadczenie. A gdy dodała do niego niezbędny sprzęt — m.in. szczudła dla prowadzących i dzieci, tunele i chusty animacyjne, wybrane sprzęty cyrkowe — oraz pakiet świeżych pomysłów, miała wszystko, aby ruszyć z nowym projektem. Na uruchomienie działalności udało się również pozyskać dofinansowanie unijne w wysokości 21 tys. zł.
Animacje w całej Polsce
Potrzebni byli już tylko klienci, czyli młode pary chcące zapewnić swoim gościom komfort podczas imprezy poprzez zajęcie się ich dziećmi. Tych — jak się okazuje — jest coraz więcej. Aby ich pozyskać, Ewa Dańska założyła stronę internetową oraz fanpage na Facebooku, wyprodukowała także ulotki i reklamuje się poprzez Google AdWords.
Jednak — jak przyznaje — najwięcej klientów trafia do niej z polecenia tych, z których dziećmi już wcześniej pracowała. Firma jest działalnością jednoosobową, jednak gdy przybywa zleceń i trzeba pojawić się na kilku weselach w kilku miastach równolegle, Dańska angażuje sprawdzonych i przeszkolonych współpracowników. Zdarza się to dość często zwłaszcza w sezonie weselnym (od maja do października), gdy w miesiącu bywa po osiem imprez. Salamandra stawia na jakość, którą zaczęła budować już przy poprzednim projekcie dla dzieci — „Urodziny u Rodziny”. Docelowo projekt „Wesele z dziećmi” miałby objąć całą Polskę.
— Obecnie działamy głównie na terenie województw mazowieckiego i podlaskiego. Współpracujemy również z kilkoma firmami organizującymi eventy dla dorosłych — gdy dorośli się bawią, my dbamy o to, aby dzieci miały coś dla siebie. Chcemy jednak mieć filie w całym kraju — zapowiada Ewa Dańska.
Niestraszna im konkurencja
Objęcie zasięgiem całej Polski oznacza dla Salamandry również zmierzenie się z większą konkurencją — firm obsługujących wesela i oferujących atrakcje dla dzieci nie brakuje. Pmysłodawczyni „Wesela z dziećmi” nie obawia się jednak wejścia na nowe pola.
— Dotychczas nie doświadczyliśmy silnej konkurencji w naszej branży. Na rynku działają oczywiście duże firmy zatrudniające studentów pedagogiki, jednak nie upatruję w nich bezpośredniej konkurencji. Nasza oferta to coś więcej niż malowanie buziek kolorowymi kredkami — podsumowuje Ewa Dańska.
Co zatem można robić na weselu z dziećmi? Poszukiwać skarbów, chodzić na szczudłach i po linie, wykonywać sztuczki i akrobacje cyrkowe z wykorzystaniem profesjonalnego sprzętu, a także wspinać się po ściance wspinaczkowej, strzelać z łuków sportowych czy tworzyć oryginalną niespodziankę dla pary młodej. Ceny usług świadczonych w ramach projektu „Wesele z dziećmi” wahają się od 600 do 7000 zł. Firma zawsze dostosowuje scenariusz do konkretnej imprezy — wieku i liczby uczestników oraz warunków lokalowych, które na weselu bywają bardzo różne.
— Czasami mamy do dyspozycji jedynie kącik w sali, na której bawią się dorośli, a czasem duże, osobne pomieszczenie lub cały ogród. Udowadniamy, że z nami można się dobrze bawić wszędzie — kończy Ewa Dańska.