WGI: Rynek czeka na dane o deficycie

Jacek Jurczyński
opublikowano: 2001-07-25 00:00

WGI: Rynek czeka na dane o deficycie

Notowania złotego ulegały ostatnio znacznym wahaniom. W środę, po podaniu przez Główny Urząd Statystyczny danych o produkcji przemysłowej w czerwcu, nasza waluta straciła na wartości. Rynek oczekiwał na spadek produkcji przemysłowej 1,6 proc. rok do roku, podczas gdy okazało się, że produkcja spadła aż o 4,8 proc. Podczas czwartkowej sesji cena dolara wzrosła z poziomu 4,2000 w okolice 4,3000.

Wystrzał ten okazał się jednak krótkotrwały. Jeszcze tego samego dnia po realizacji zysków z długich dewizowych pozycji kurs dolara do złotego spadł do poziomu 4,20. W piątek przed wynikiem posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej część inwestorów kupowała dewizy licząc na obniżkę stóp. Przemawiały za tym dane o inflacji oraz produkcji. Kupno dewiz spowodowało wzrost kursu USD/PLN do poziomu 4,25. Zgodnie z oczekiwaniami większości analityków, RPP nie zdecydowała się jednak na obniżkę stóp. Po tej decyzji notowania naszej waluty ustabilizowały się w okolicach 4,20.

Początek tego tygodnia okazał się raczej nudny. Rynek popadł w marazm, a notowania dolara do złotego leniwie poruszały się w przedziale 4,19–4,22. Inwestorzy oczekują obecnie na przegłosowanie nowelizacji budżetu, która wydaje się przesądzona. Ciekawszy może okazać się dopiero koniec miesiąca. Narodowy Bank Polski opublikuje wtedy dane o poziomie deficytu na rachunku obrotów bieżących za czerwiec. Jeśli okaże się, że słabe majowe wyniki były początkiem odwrócenia spadkowego trendu deficytu i znajdzie to potwierdzenie w czerwcowych danych, to rynek może zareagować ponownie osłabieniem naszej waluty. Stanie się tak, jeżeli deficyt przekroczy 700 milionów dolarów. W przypadku deficytu na poziomie 800–900 milionów oczekiwać można kolejnego gwałtownego spadku notowań złotego.

Obecna stabilizacja rynku wydaje się dobrą okazją dla importerów, którzy powinni wykorzystywać spadki kursów dewiz do ich kupna w celu zabezpieczenia swoich pozycji. Oprócz czynników wewnętrznych duży wpływ na notowania naszej waluty mogą mieć czynniki zewnętrzne, a zwłaszcza sytuacja w Argentynie. Pomimo uspokojenia się tamtych rynków należy je nadal uważnie obserwować.