WGI: tydzień nie przyniósł osłabienia złotówki

opublikowano: 2001-05-18 20:14

USD/PLN

Tydzień rozpoczął się od osłabienia naszej waluty. W poniedziałek rano kurs dolara do złotego wzrósł w okolice 4,0300. Powodem, dla którego kupowano dewizy były informacje o możliwym opóźnieniu wypłat pieniędzy z niemieckiego funduszu odszkodowawczego. Jeszcze w piątek po oddaleniu przez amerykańską sędzinę indywidualnych pozwów na rynku sprzedawano dewizy, gdyż inwestorzy liczyli na szybkie (jeszcze przed wakacjami) uruchomienie środków z funduszu. W poniedziałek okazało się jednak, że wypłaty mogą się opóźnić. Wzrost ceny dolara skwapliwie wykorzystali eksporterzy. Po południu notowania dolara do złotego ustabilizowały się w przedziale 4,0180–4,0280. We wtorek GUS podał dane o kwietniowej inflacji, która wzrosła miesiąc do miesiąca 0,8 proc., co oznacza wzrost o 6,6 proc. licząc rok do roku. W środę notowania naszej waluty lekko wzrosły, co w połączeniu ze wzmocnieniem euro na rynku międzynarodowym doprowadziło do spadku ceny dolara w okolice 3,9750. Do końca tygodnia notowania naszej waluty powoli, ale konsekwentnie rosły. Odchylenie od parytetu sięgnęło w piątek –13,90 procent. Kurs dolara do złotego znalazł się w okolicach 3,9650 a kurs euro do złotego w okolicach 3,4950. W czwartek GUS podał, że w kwietniu stopa bezrobocia spadła z 15,9 procent w marcu do 15,8 proc. Dane te nie miały jednak większego wpływu na rynek. Kilkakrotnie w ciągu tygodnia pojawiał się temat deficytu budżetowego. Ministerstwo finansów podało, że w pierwszym kwartale sięgnął on 18,43 miliarda złotych czyli 89,70 procent rocznego planu. Minister Bauc szacuje, że w czerwcu deficyt spadnie w okolice 17 miliardów złotych. Na rynek walutowy informacje o deficycie budżetowym nie miały większego wpływu. Spada jednak zainteresowanie obligacjami na przetargach, co w dłuższym horyzoncie czasowym może spowodować osłabienie naszej waluty. W piątek rynek oczekiwał na dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz wzrost cen produkcji sprzedanej.

Prognoza: Złoty powinien pozostać silny. W najbliższym czasie nie widać większych zagrożeń dla naszej waluty. Naszym zdaniem warto jednak zwrócić uwagę na spadek popytu na obligacje rządowe. Na kolejnych przetargach organizowanych przez ministerstwo finansów popyt zgłaszany przez inwestorów nie jest już tak imponujący jak to bywało wcześniej kiedy przekraczał podaż nawet czterokrotnie. Zmniejszony popyt na polskie obligacje także ze strony inwestorów zagranicznych może przełożyć się na zmniejszenie napływu dewiz, które były sprzedawane na naszym rynku. Tym samym notowania naszej waluty nie powinny już znacząco wzrastać. Nie przewidujemy jednak gwałtownego osłabienia naszej waluty. Odchylenie powinno pozostawać w najbliższym tygodniu w przedziale –13,00 procent/-14,00 procent. Kurs USD/PLN powinien pozostawać w przedziale 3,9600–4,0000. Kurs EUR/PLN powinien pozostawać w przedziale 3,4800 – 3,5200.

Strategia: Importer: Obecne wysokie notowania złotego oraz kolejny spadek zmienności na rynku opcji stwarzają dobrą okazję dla importerów do nabycia opcji kupna na terminy 3, 6 i 12 miesięczne; Eksporter: Eksporterzy powinni zabezpieczać obecnie krótkoterminowe pozycje za pomocą opcji sprzedaży.

USD/JPY

W poniedziałek kurs dolara do jena wzrósł z poziomu 122,30 w okolice 123,10. Do spadku notowań japońskiej waluty przyczyniły się między innymi spadki na giełdzie w Tokio. We wtorek jen dalej tracił na wartości. Kurs USD/JPY wzrósł w okolice 123,60. Decyzja o obniżce stóp przez FED oraz wypowiedź ministra finansów Shiokawy o słabej kondycji japońskiej gospodarki były głównymi powodami kolejnego spadku notowań japońskiej waluty. W nocy z środy na czwartek kurs dolara do jena spadł w okolice 122,50. Silniejszy jen nie utrzymał się jednak długo. Jeszcze podczas piątkowej sesji europejskiej kurs USD/JPY wzrósł w okolice 123,30.

Prognoza: Kolejne spadki notowań waluty japońskiej odzwierciedlają rozczarowanie inwestorów zbyt powolnym wdrażaniem reform przez nowo powołany rząd. Naszym zdaniem, notowania dolara do jena mogą jeszcze wzrastać. Uważamy jednak, że kurs USD/JPY powinien pozostawać w przedziale 122,80–123,40. Spadki kursu powinny zostać wykorzystane do kupna dolarów gdyż wydaje się prawdopodobne przebicie górnej granicy przedziału

Strategia: Kupuj dolary po 122,80 / lub po przebiciu 123,40; Stop loss 122,60 / 123,10; Take profit 124,10

EUR/USD

Tydzień na rynku międzynarodowym rozpoczął się raczej nieciekawie. Podczas poniedziałkowej sesji na rynku niewiele się wydarzyło. Notowania euro do dolara poruszały się w wąskim przedziale 0,8730–0,8760. Dane ze Stanów Zjednoczonych, które opublikowano o zapasach przedsiębiorstw, spadły w marcu o 0,30 procent oraz dane o produkcji przemysłowej w kwietniu, która spadła o 0,30 procent nie miały większego wpływu na rynek walutowy. Wtorkowa sesja została zdominowana oczekiwaniem na wynik posiedzenia zarządu rezerwy federalnej. Notowania euro do dolara w ciągu dnia powoli rosły, sięgając po południu poziomu 0,8780. We wzroście walucie europejskiej pomogły nieco lepsze od oczekiwań dane o wzroście PKB we Włoszech. Wieczorem okazało się, że FED podjął decyzję o obniżce stóp o 50 punktów bazowych. Po chwilowych gwałtownych zmianach kursu EUR/USD w górę i dół notowania waluty europejskiej spadły w okolice 0,8740. Środowa sesja europejska rozpoczęła się od gwałtownego wzrostu kursu EUR/USD. Plotki o kupowaniu euro przez banki centralne w okolicach 0,8740 oraz duże komercyjne zlecenie na kupno waluty europejskiej doprowadziły do zamykania krótkich pozycji w walucie europejskiej. Kurs EUR/USD zdołał wzrosnąć w okolice 0,8850. Po południu notowania waluty europejskiej ustabilizowały się w przedziale 0,8820–0,8850. Podane o godzinie 14:30 dane o inflacji w USA, która wyniosła +0,30 procent nie miały większego wpływu na rynek walutowy. W czwartek notowania euro do dolara ponownie wzrosły. Kurs EUR/USD sięgnął poziomu 0,8880, ale nie zdołał go pokonać. Nieudany atak na 0,8880 zaowocował spadkiem notowań waluty europejskiej w okolice 0,8800. W piątek kurs EUR/USD pozostawał w przedziale 0,8780 – 0,8820. Dane o produkcji przemysłowej ze strefy euro (spadek w marcu o 0,2 proc. wobec oczekiwań spadku o 0,40 procent) nie miały większego wpływu na notowania euro.

Prognoza: Nieudane przebicie poziomu 0,8880 oraz spadek notowań euro do dolara poniżej 0,8780 w piątek po południu stwarzają zagrożenie dla dalszych spadków notowań euro. Kurs EUR/USD może spaść w okolice 0,8720/0,8740. Poziom ten wydaje się być jednak zachęcający do kupna waluty europejskiej.

Strategia: Kupuj euro po 0,8720 / 0,8740; Stop loss 0,8700; Take profit 0,8800

Przygotował: Jacek Jurczyński