WGI: złotówka może nieco stracić

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2001-05-09 17:08

Środowa sesja na polskim rynku walutowym przyniosła lekkie osłabienie naszej waluty, związane z zakupami dewiz przez przedsiębiorstwa. Sesja miała raczej nudny przebieg. Po raz kolejny kurs dolara do złotego przez większą część sesji wykonywał jedynie niemrawe ruchy w ślad za notowaniami euro do dolara na rynku międzynarodowym. Dopiero po południu kurs dolara do złotego wzrósł w okolice 3,9600/3,9650. Wpływ na osłabienie naszej waluty w drugiej połowie sesji miały dane o cenach żywności, które GUS podał we wtorek po południu. Wzrosły one w kwietniu o 1,4 proc. Może to oznaczać wyższą od oczekiwań inflację w kwietniu. Przez większą cześć sesji kurs dolara do złotego pozostawał w przedziale 3,9500 – 3,9600.

Oczekujemy korekcyjnego osłabienia naszej waluty. Zasięg tego ruchu nie powinien być jednak większy niż 0,50 procent.

Notowania dolara do jena po spadku w okolice 121,20 we wtorek wieczorem zdołały wzrosnąć podczas środowej sesji europejskiej w okolice 121,7. Wzrost kursu spowodowany był przez kolejny spadek indeksu Nikkei, który spadł 1,43 procent. Inwestorzy w dalszym ciągu bacznie obserwują poczynania nowego rządu premiera Junichiro Koizumiego i od nich w dużej mierze zależeć będzie dalszy los notowań japońskiej waluty.

Do publikacji danych o produkcji przemysłowej w Niemczech kurs euro do dolara poruszał się w przedziale 0,8820 – 0,8840. Po fatalnych wtorkowych danych o zamówieniach w przemyśle oczekiwano słabszych danych o produkcji przemysłowej. Faktyczne dane okazały się słabsze od najgorszych oczekiwań. Produkcja przemysłowa spadła w marcu o 3,7 proc. Najbardziej pesymistyczne prognozy mówiły o spadku rzędu 3,3 procent. Rynek zareagował spadkiem notowań waluty europejskiej w okolice 0,8810 / 0,8815. Euro zdołało jednak odbić się od tego poziomu i znalazło się w kilka minut po publikacji danych z powrotem w okolicach 0,8830. Po południu notowania euro poruszały się bardzo niemrawo w przedziale 0,8820 – 0,8840.

W dalszym ciągu uważamy, że notowania euro powinny spadać. Podtrzymujemy naszą prognozę spadku kursu EUR/USD w tym tygodniu poniżej 0,8800.

Jacek Jurczyński