Kondycja małych i średnich przedsiębiorców się poprawia – wynika z ósmej edycji Barometru COVID-19, badania przeprowadzonego przez Europejski Fundusz Leasingowy (EFL). Obecnie aż 33 proc. przedsiębiorstw ocenia, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy sytuacja w ich branży będzie lepsza. To wyniku zbliżony do tego, który EFL odnotował w drugim kwartale (32 proc.) i jeden z najwyższych od początku realizacji badania. Jednocześnie jednak niemało, bo jedna czwarta respondentów, oczekuje pogorszenia sytuacji w branży, a 35 proc. nie spodziewa się zmian. Przy tym największymi optymistami są średnie firmy, a najwięcej obaw wykazują najmniejsze podmioty z sektora MŚP – na poprawę liczy 32 proc. mikro i 34 proc. małych przedsiębiorstw, a pogorszenia obawia się 31 proc. mikro i 25 proc. małych firm.
Z badania wynika także, że wielu firmom COVID-19 nie przeszkodził, a pomógł. Aż jedna czwarta badanych przedsiębiorstw ocenia, że ich branża rozwinie się w związku z pandemią. We wcześniejszych pomiarach twierdziło tak zaledwie kilka procent respondentów.
Zdaniem Radosława Woźniaka, prezesa EFL, tak optymistyczne prognozy wśród MŚP wynikają z faktu, że firmy oswoiły się z tym, że koronawirus i spowodowana przez niego trudna sytuacja są z nimi na co dzień.
– Sporo firm mówi o rozwoju, a zdecydowanie mniej badanych podmiotów wskazuje na upadek działalności, a więcej na neutralny charakter epidemii. Biorąc pod uwagę wszystkie osiem edycji naszego COVID-owego pomiaru nastrojów w sektorze MŚP podtrzymujemy tezę, że koniec dekoniunktury wśród mikro, małych i średnich firm jest blisko – mówi Radosław Woźniak.
Tylko 22 proc. firm twierdzi, że pandemia COVID-19 doprowadzi do zamykania działalności. W poprzednim kwartale mówiło tak 38 proc. badanych. Natomiast 39 proc. MŚP jest zdania, że pandemia nie spowoduje istotnych zmian w branży, w której działają. To o 10 pkt. proc. mniej niż kwartał wcześniej.
Największy optymizm panuje w produkcji i budownictwie – aż 45 proc. firm produkcyjnych i 30 proc. budowlanych uważa, że pandemia pomoże ich branżom się rozwinąć. To zdecydowany wzrost w porównaniu do pomiaru z drugiego kwartału, w którym takie zdanie wyraziło 16 proc. przedstawicieli produkcji i 8 proc. budownictwa.
Natomiast największymi pesymistami, podobnie jak w poprzednich edycjach badania, są przedstawiciele branży HoReCa (hotele, restauracje i catering), najmocniej poszkodowanej przez pandemię. Zdecydowana większość przedsiębiorców z tego sektora (85 proc.) uważa, że pandemia spowoduje zamykanie działalności i upadki firm.
