Krótko po otwarciu sesji indeks zszedł pod kreskę, ale szybko odbił, dwukrotnie przekraczając 2000 pkt.
Zwyżka po 90 minutach sesji miała jednak skromne rozmiary, a wiele sektorów nie chce się podłączyć do hossy.

Na głównym rynku uwagę zwracają przede wszystkim średnie i mniejsze spółki, jak Inter Cars i Relpol, które pochwaliły się wyraźną poprawą wyników.

Inwestorom nie spodobały się natomiast miesięczne rezultaty Asbisu - wyraźnie lepsze niż przed rokiem, a więc krótko po wybuchu wojny w Ukrainie, ale jednocześnie wyraźnie gorsze niż w marcu.
