WIG20 spadł wbrew tendencji w Europie

opublikowano: 2007-01-24 17:11

Przebieg środowej sesji nie nastraja optymistycznie. Inwestorzy mieli dogodne warunki do windowania kursów akcji, lecz nie skorzystali z okazji. Dobrze sytuacja byków wyglądała tylko na samym początku.

Przebieg środowej sesji nie nastraja optymistycznie. Inwestorzy mieli dogodne warunki do windowania kursów akcji, lecz nie skorzystali z okazji. Dobrze sytuacja byków wyglądała tylko na samym początku.

WIG20 dzień zaczął 1-proc. zwyżką, która niestety w kolejnych godzinach stopniała całkowicie. Ostatecznie indeks największych spółek zakończył sesję na poziomie 3425,08 pkt, czyli 0,2 proc. niżej niż we wtorek.

Zwraca uwagę fakt, że tym razem nie pomogła dobra koniunktura na giełdach zachodnich. Wskaźniki GPW obrały przeciwny kierunek do indeksów czołowych rynków Eurolandu, których wartości rosły w miarę upływu czasu. Bez echa przeszło też dobre otwarcie notowań na Wall Street.

Może to świadczyć o dość poważnym pogorszeniu nastrojów na warszawskim parkiecie. Ale nie ma się czemu dziwić, skoro politycy znów zaczynają manipulować przy jednej z największych spółek mającej bardzo duży wpływ na indeksy. Wojciech Jasiński, minister skarbu rozważa odkupienie przez KGHM pakietu akcji PLL LOT od syndyka.

LOT potrzebny jest miedziowemu kombinatowi jak piąte koło u wozu. Nic więc dziwnego, że akcjonariusze KGHM zareagowali sprzedażą akcji. Kurs przedsiębiorstwa poszedł w dół o 2,6 proc. do 89 zł przy dużych obrotach 145 mln zł. Na nic się zdała rosnąca cena miedzi na giełdach w Szanghaju i Londynie.

Ciekawe, że najmocniej podrożały dwie spółki zagraniczne – MOL i CEZ. Ich notowania skoczyły po około 2,5 proc., szkoda że ich udział w WIG20 jest niewielki. Akcjonariusze czeskiego giganta energetycznego starają się zakończyć korektę, która od 18 grudnia przyniosła do wtorku 10-proc. spadek notowań.

Z podobną sytuacją co w CEZ-ie mamy do czynienia w przypadku węgierskiego koncernu paliwowego. Notowaniom MOL-a na giełdach warszawskiej i budapeszteńskiej sprzyja rosnąca cena ropy naftowej. Zwraca uwagę wyraźny wzrost obrotów na ostatnich czterech sesjach. Dziś podsumowano je na 42,5 mln zł.

Najsłabiej z reprezentantów WIG20 wypadł Bioton z 4,2-proc. spadkiem. Za jedną akcję biotechnologicznej spółki płaci się 2,07 zł. Tym samym kurs spadł do najniższego poziomu od końca grudnia (2,06 zł). Jeśli gracze myślą o zatrzymaniu spadku, minimum nie może zostać pogłębione.

Pogłębienie korekty notowań TVN było naturalną koleją rzeczy po zamknięciu we wtorek luki hossy 27,6-27,72 zł z 19 stycznia. Dziś papiery potaniały o 3,7 proc. W ciągu trzech ostatnich sesji kurs telewizji cofnął się o 6,4 proc. do 26,49 zł, ale to też nie powinno dziwić. Wszak w miniony piątek akcje były najdroższe w historii 28,3 zł. ASZ