Nowe usługi oparte na szybkim internecie pojawiają się każdego dnia i użytkownik kuszony jest takimi rozwiązaniami jak inteligentne domy, obsługiwane zdalnie urządzenia — uzupełniane lodówki, włączane pralki czy oświetlenie, otwierane i zamykane bramy, regulacja ogrzewania pomieszczeń za pośrednictwem sieci itp.
Wirtualizacja usług to nie tylko oszczędność dla klienta i dostawcy, ale też wyzwanie dla operatora. Użytkowników urządzeń mobilnych jest coraz więcej — w najbliższych latach ich liczba prawdopodobnie sięgnie około ośmiu mld. Smartfony i tablety korzystają z ogromnego transferu danych. I chociaż jesteśmy dopiero na początku drogi do realizacji takich idei, jak internet rzeczy (IoT), smart city, wideo na żywo 360 stopni, strumieniowanie gier czy komunikacja bezzałogowa, to transfer ten stale rośnie. Obecne standardy łączności bezprzewodowej wkrótce staną się niewystarczające. Rozwiązaniem ma być kolejna generacja sieci bezprzewodowej, 5G.
To wyzwanie dla infrastruktury, która musi spełniać coraz wyższe wymagania, m.in. zapewniać wysoką jakość internetu, ogromną pojemność i przepustowość sieci oraz jej dostępność na różnych obszarach. Sprostanie tym zadaniom to również szansa perspektywicznego rozwoju biznesu telekomunikacyjnego, operatorów telefonii mobilnej i dostawców usług. Dlatego zarówno agendy rządowe, operatorzy, jak i dostawcy urządzeń są zainteresowani rozwojem technologii 5G i gotowi inwestowć w jej rozwój. A krąg zainteresowanych wdrożeniem „piątej generacji” powinien się poszerzać o nowe firmy, jak producenci samochodów, branża budowlana, miasta, producenci sprzętu domowego.
Koszt badań i budowy infrastruktury 5G będzie ogromny. Inwestycje tylko w Europie mogą pochłonąć 300-500 mld EUR. To przedsięwzięcie, które ma udostępnić sieć dla 50 mld. urządzeń. Jak zauważył Tim Höttges, prezes Deutsche Telekom, który weżmie udział w Impact’17, to coś więcej niż postawienie nowej anteny na dachu.
Piąta generacja
Sieć 5G ma zmienić dotychczasową filozofię korzystania z internetu. Umożliwi komunikację bezpośrednio między urządzeniami, bez udziału infrastruktury sieci, czyli zapewni intensywny rozwój internetu rzeczy. Będzie charakteryzowała się najwyższym poziomem niezawodności, dzięki czemu będzie mogła być wykorzystana w różnych, nawet najbardziej „wrażliwych” dziedzinach, jak komunikacja, zarządzanie ruchem czy służba zdrowia. Jak podkreśla Tim Höttges, w wielu aspektach codziennego życia będzie to sieć dostosowana do indywidualnych potrzeb, dająca ogromną przepustowość dla rozrywki, ultraszybki czas reakcji (dla samochodów, robotów i innych urządzeń) oraz trwałe połączenia wąskopasmowe np. dla czujników parkowania i latarni.
Nowy standard udostępni prędkość przesyłania danych nawet do 100 Gbps. Dziś LTE daje przepustowość do 300 Mbps. Opóźnienia mają sięgać do kilku milisekund (obecnie około 20 ms). Kolejną różnicą względem 4G jest pojemność sieci. 5G ma docelowo umożliwić dostęp do internetu setkom mld użytkowników, aplikacji i urządzeń, podczas gdy pojemność obecnej sieci szacuje się na kilka mld. Piąta generacja będzie odporna na spadki wydajności związane z dużą liczbą użytkowników korzystających z niej w tym samym czasie, co obecnie jest odczuwalne choćby w gospodarstwach domowych, gdy kilka osób korzysta jednocześnie z internetu albo na imprezach masowych. Dla Polski przeszkodą do wprowadzenia technologii 5G mogą być praktyki stosowane w krajach za jej wschodnią granicą. Sposób, w jaki korzystają one z częstotliwości 700 MHz, może zakłócać działanie sieci, przynajmniej na terenach przygranicznych. Ukraina wykorzystuje to pasmo do transmisji telewizyjnych, Białoruś do łączności specjalnej, a Rosja w Obwodzie Kaliningradzkim na potrzeby wojska.
Budowanie sieci
Oficjalny początek zastosowania 5G planowany jest w trakcie XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang w 2018 r., podczas których zademonstrowane zostaną możliwości sieci 5G w pa- śmie 28 GHz. UE nie pozostaje w tyle za firmami azjatyckimi i amerykańskimi. Przedstawiciele państw członkowskich w styczniu 2017 r. potwierdzili porozumienie w sprawie rezerwacji częstotliwości, które pozwolą na budowę sieci 5G w całej Unii. Skoordynowane wykorzystanie fal radiowych pomoże w zapewnieniu dostępu do sieci obszarom wiejskim — mowa o paśmie 700 MHz, które zgodnie z porozumieniem na poziomie całej Wspólnoty ma być przypisane do szerokopasmowych usług internetowych od 30 czerwca 2020 r. Obecnie w wielu krajach na tych częstotliwościach nadają stacje telewizyjne, konieczne więc będzie ich przeniesienie na niższe częstotliwości.
Prace nad 5G prowadzą praktycznie wszyscy operatorzy i producenci urządzeń mobilnych, choć nie wszyscy ujawniają swoją strategię. Deutsche Telekom, właściciel T-mobile, inwestuje w pasma częstotliwości 600 MHz w Stanach Zjednoczonych. Producenci urządzeń prowadzą intensywne badania, często zawiązując do tego celowe alianse z firmami informatycznymi. Przykładowo Samsung pracuje nad swoimi rozwiązaniami dla 5G od 2011 r. Dotychczas zespołom firmy udało się osiągnąć transfer o przepustowości 1,2 Gbps w pojeździe poruszającym się z prędkością 110 kilometrów na godzinę oraz 7,5 Gbps w przypadku odbiornika stacjonarnego.
5G na Impact’17
W dniach 30 maja — 1 czerwca w Krakowie spotkają się kluczowi decydenci zainteresowani rozwojem sieci 5G, na czele z minister Streżyńską. Jednym z głównych celów jest przedstawienie przykładów tego, jak sprawnie działająca cyfrowa administracja państwa przyciąga inwestycje, pobudza przedsiębiorczość i ułatwia życie obywatelowi.
Zarejestruj się na stronie www.impactcee.com