Własność bije najem na głowę

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2025-06-29 20:00

Tempo, w jakim oferty sprzedaży mieszkań znikają z rynku, wyraźnie zwolniło. Nie zmieniło się jednak podejście Polaków do posiadania — aż 79 proc. badanych woli kupić nieruchomość, niż wynajmować.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • gdzie czeka się najdłużej na nabywcę mieszkania
  • gdzie czas publikacji oferty wzrósł nabardziej
  • jaki odsetek Polaków uznaje obecne ceny mieszkań w swojej okolicy za bardzo wysokie
  • dlaczego rodacy wciąż wolą zakup od wynajmu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W II kw. 2025 r. najdłużej na nabywcę czekali właściciele mieszkań w Opolu — mediana czasu publikacji ogłoszeń w tym mieście wyniosła aż 76 dni, w Rzeszowie 59, a w Szczecinie 56 dni. Najkrócej czekali w Poznaniu — 38 dni.

— W ciągu ostatniego roku niemal we wszystkich miastach wojewódzkich mediana czasu trwania ogłoszeń w kategorii mieszkania na sprzedaż na rynku wtórnym wzrosła, a sprzedający muszą dziś dłużej czekać na kupujących niż przed rokiem. Co jednak istotne, w szerszym ujęciu czas publikacji ogłoszeń zmienia się powoli. W ostatnich sześciu latach tempo wzrostu wskaźnika nie przekraczało 1 proc. z kwartału na kwartał, co pokazuje, że rynek wtórny pozostaje stabilny — mówi Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego w serwisie Otodom.

W Gdańsku, Kielcach, Opolu, Rzeszowie i Wrocławiu​ mediana czasu sprzedaży mieszkań wydłużyła się aż o około 30 proc. w porównaniu z II kw. 2024 r. W Białymstoku, Krakowie i Warszawie wzrost sięgnął 20–25 proc.

Z badania przeprowadzonego przez portal Nieruchomosci-online.pl wynika, że aż 69 proc. ankietowanych Polaków postrzega ceny mieszkań w swojej okolicy jako bardzo wysokie. Co jednak ciekawe, aż 79 proc. uważa, że obecnie lepiej kupić mieszkanie, niż je wynajmować.

— Warunki do kupowania nieruchomości nie należą do sprzyjających, ale widać, że jeszcze nie wpływa to aż tak mocno na nasze silnie zakorzenione przekonania co do własności — mówi Anna Zachara-Widła, ekspertka portalu Nieruchomosci-online.pl.

Największy odsetek osób wskazujących najem jako lepszą opcję niż kupno zaobserwowano w grupie wiekowej 35-44 lata — 28 proc., a najniższy wśród osób po 45. roku życia — kilkanaście procent. W przypadku grup wiekowych 18-24 i 25-34 lata najem jako lepszą opcję wskazało 24 proc. badanych.

— Mogłoby się wydawać, że młodzi częściej będą stawiać na najem niż posiadanie, ale okazuje się, że takiego zdania jest co czwarta osoba w wieku do 34. roku życia. W dyskusji publicznej często padają stwierdzenia, że młode pokolenie nie jest już tak przywiązane do własności jak ich rodzice, że młodzi chcą być bardziej mobilni i nie chcą krępować się na lata kredytami. Wyniki badania pokazują jednak, że do faktycznej zmiany droga jeszcze daleka. Pokolenia wychowywały się w przekonaniu, że trzeba mieć coś swojego i to przekonanie wciąż mocno siedzi w naszej mentalności — mówi Anna Zachara-Widła.

Z danych Eurostatu wynika, że Polska znajduje się w czołówce europejskich państw pod względem odsetka osób mieszkających we własnych mieszkaniach — nieruchomość na własność posiada około 87 proc. osób, a tylko 13 proc. ją wynajmuje.