Giełdowy Wojas już w 2014 r. pozwał również obecny na dużym parkiecie mBank za to, że w październiku 2008 r. nie doszło do „skutecznego i ważnego” zawarcia walutowej transakcji zamiany stóp procentowych (CIRS) pomiędzy Wojasem a BRE Bank.
W lutym 2020 r. nieprawomocny wyrok oddalił powództwo w całości. Obuwnicza firma wniosła jednak o apelację. 21 kwietnia 2021 r. sąd przyznał jej rację i zasądził 15,5 mln zł odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami oraz zwrotem kosztów procesowych. Wyrok jest prawomocny, jednak mBank nie zgadza się z orzeczeniem.
– Po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia podejmiemy decyzję co do dalszych kroków, ale z dużym prawdopodobieństwem będziemy składać skargę kasacyjną – komentuje Piotr Rutkowski, zastępca rzecznika prasowego mBanku.
Problematyczny CIRS
Sławomir Strycharz, dyrektor finansowy Wojasa, wyjaśnia, że w sprawie chodzi o oferowane przez banki polskim przedsiębiorcom, w latach 2007-2008, produkty spekulacyjne typu opcje lub cirsy – szerzej o tym problemie pisaliśmy w 2009 r.
– Produkty, na których polscy przedsiębiorcy się nie znali, a w szczególności nie znali ryzyka wiążącego się z nabyciem danego produktu. W naszym przypadku dawny BRE Bank oferował kontrakty CIRS, które zmniejszały ryzyko zmiany stopy procentowej, ale jednocześnie stwarzały nowe, tj. ryzyko walutowe na kurs PLN do JPY. Nie posiadaliśmy wpływów w JPY, dlatego kontrakt nie był dopasowany do naszych potrzeb. Bank zamknął otwarty kontrakt z 2008 r w roku 2012, a z tego tytułu ponieśliśmy łączną szkodę w kwocie 15,5 mln zł – tłumaczy Sławomir Strycharz.
Odszkodowanie zniweluje skutki lockdownu
Dyrektor finansowy Wojasa podkreśla, że przyznane odszkodowanie wyrówna poniesione straty i wzmocni finanse spółki, które ucierpiały w wyniku lockdownu. W 2020 r. wypracowała 244,2 mln zł przychodów (-16,6 proc. r/r), a w I kw. 2021 r. 53,6 mln zł (+1,8 proc.).
– W sytuacji, gdy przez kolejny miesiąc mamy wszystkie sklepy zamknięte i nie otrzymujemy dofinansowania do kosztów wynagrodzeń czy składek ZUS do pracowników tych punktów, mimo spełniania ustawowych warunków do przyznania pomocy, wpływ tych pieniędzy wpłynie na stabilizację naszej płynności finansowej – mówi Sławomir Strycharz.
