Woodpecker podążą drogą Livechata

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2021-05-20 20:00

Wrocławska spółka technologiczna chce wejść na NewConnect, który jednak jest tylko przystankiem w drodze na główny parkiet GPW.

Z artykułu dowiesz się:

  • Czym się zajmuje Woodpecker i co łączy społkę z Livechat Software
  • Kiedy spółka chce zadebiutować na GPW
  • Jakie ma wyniki i jak chce rosnąc w najbliższych latach

Woodpecker to wrocławska spółka technologiczna oferująca aplikację pełniącą rolę inteligentnego asystenta sprzedaży. Działające w modelu Software as a Service (SaaS) rozwiązanie ułatwia pozyskiwanie firmom nowych klientów i utrzymywanie relacji poprzez automatyzację czasochłonnych procesów związanych z komunikacją biznesową. Z aplikacji stworzonej przez spółkę korzysta obecnie ponad 3 tys. firm z 70 krajów na całym świecie, w tym prawie połowa to klienci z USA.

Młodszy brat w SaaS

Budowana od 2015 r. firma, podobnie jak notowany na głównym parkiecie Livechat Software, ma siedzibę we Wrocławiu, oferuje oprogramowanie w modelu SaaS i sprzedaje swój produkt globalnie. Przedstawiciele Woodpeckera nie ukrywają, że notowana na GPW firma, której kapitalizacja przekroczyła już 3 mld zł, była dla nich wzorcem.

- Od samego początku inspiracją dla nas był Livechat i chcemy tą ścieżką nadal podążać – mówi Mateusz Tarczyński, prezes i współzałożyciel Woodpeckera.

Podobieństw miedzy spółkami jest więcej – w skład akcjonariatu Woodpeckera wchodzi fundusz Tar Heel Capital, który pomagał też Livechatowi i był jego znaczącym akcjonariuszem.

Wrocławska firma od trzech lat jest rentowna i szybko rośnie. W 2020 r. zwiększyła przychody do 10 mln zł z 7,8 mln zł rok wcześniej. Zysk netto w tym czasie wzrósł do 0,85 mln zł z 0,34 mln zł. Prognoza na ten rok zakłada 13,6 mln zł przychodów i blisko 2,5 mln zł zysku.

- W pierwszym kwartale osiągnęliśmy ponad 3 mln zł przychodów i 0,65 mln zł zysku netto, wiec jesteśmy na dobrej ścieżce, aby roczny plan zrealizować – mówi prezes.

Plan na przyszły rok to blisko 20 mln zł przychodów i 5,1 mln zł zysku. W kolejnym przychody mają wynieść 26,8 mln zł, a zysk 9 mln zł.

Planowane wyniki spółka chce osiągnąć przez pozyskiwanie nowych klientów dla swojej aplikacji oraz średniego przychodu na klienta.

– Widzimy ogromny potencjał rozwoju spółki. Chcemy zwiększać przychody przez zwiększanie obecności z naszym produktem na rynkach, na których już jesteśmy. Zatrudniamy obecnie 68 osób z siedmiu krajów. Tym zespołem jesteśmy w stanie obsłużyć dwa-trzy razy więcej klientów niż mamy obecnie – deklaruje Mateusz Tarczyński.

Na koniec ubiegłego roku średni miesięczny przychód z klienta wynosił 80 USD. Na koniec kwietnia 88 USD. Bazowa cena rozwiązania oferowanego przez Woodpeckera to 39 USD, ale klienci mogą dokupywać kolejne moduły. Za usługę płacą z góry. Prognoza mówi o 7 tys. klientów na koniec 2022 r.

Plan na dywersyfikację
Plan na dywersyfikację
Woodpecker, na którego czele stoi Mateusz Tarczyński, na razie jest spółką jednego produktu, ale ma sporo pomysłów na kolejne. Rosnąca baza klientów, których obecnie spółka ma ponad 3 tys., ma pomóc w ich sprzedaży.

Przystanek w podróży

W czwartek ruszył publiczna oferta sprzedaży akcji Woodpeckera. Dotychczasowi akcjonariusze planują sprzedać od 733 333 do 916 667 akcji. Cena sprzedaży oferowanych akcji zostanie ustalona przez oferujących po zakończeniu procesu budowania księgi popytu i będzie wynosić od 12 zł do 15 zł za sztukę. Maksymalna wartość oferty to 11 mln zł. Wycena całej spółki przy cenie minimalnej to 60 mln zł. Maksymalna cena implikuje wartość firmy na 75 mln zł.

- Uważamy, że na obecnym etapie wejście na NewConnect pozwoli nam zbudować transparentność i oswoić inwestorów ze spółką. Sprzedaż akcji przez dotychczasowych akcjonariuszy ma pozwolić uzyskać minimalne rozproszenie. Pozostałe akcje dotychczasowych akcjonariuszy są objęte lock-upem – tłumaczy Mateusz Tarczyński.

Wejście Woodpeckera na NewConnect to tylko pierwszy krok do realizacji kolejnego celu.

- Dla nas celem jest wejście na główny parkiet,. Chcemy wprowadzić tam akcje możliwie szybko, realnie to perspektywa przełomu 2022 i 2023 r. – mówi prezes Woodpeckera.