Wpadek będzie więcej

Beata Tomaszkiewicz
opublikowano: 2002-06-28 00:00

Analitycy ostrzegają przed inwestycjami w banki, choć są okazje do atrakcyjnych zakupów.

Marek Świętoń

analityk ING BSK AM

- Kończą się złote czasy dla banków. Problemy, jakie niektóre z nich mają z zaangażowaniem w Stocznię Szczecińską, to początek. Obawiam się, że wkrótce na jaw wyjdą kolejne chybione zaangażowania. Dlatego banki przestały być ostoją dla inwestorów. Na pewno utraciły wiele zaufania i teraz potencjalni akcjonariusze będą podchodzili do zakupów walorów ze zdecydowanie większą ostrożnością.

Grzegorz Zawada

analityk Erste

- W tym roku w banki bardzo się opłacało inwestować... oczywiście pod warunkiem, że się sprzedało akcje w odpowiednim momencie. Stocznia obnażyła słabości filarów systemu. Spodziewam się niestety pogorszenia wyników sektora, uważam także, że to nie koniec wpadek banków w tym roku. Dlatego banki to teraz nie najlepsza inwestycja, choć tak naprawdę lepszych od tej też nie widać.

Andrzej Powierża

analityk DI BRE

- Sądzę, że dopiero końcówka roku będzie dobra dla banków. Tradycyjnie w listopadzie i grudniu powinien panować duży popyt na ich akcje. To natomiast, czy będzie uspokojenie nastrojów, zależeć będzie od sierpnia, kiedy banki tradycyjnie opublikują wyniki kwartalne. Uważam, że na pewno znajdą się instytucje, w które nadal będzie warto inwestować. Ale spodziewam się także, że wydarzenia czerwcowe negatywnie wpłyną na wyniki innych instytucji finansowych.