Złoty stracił we wtorek na wartości. Kurs euro wzrósł do poziomu 3,84 zł, który natychmiast został wykorzystany do sprzedaży euro przez polskich eksporterów. Za dolara płacono nawet 3,17 zł wobec 3,15 zł na otwarciu sesji.
Kluczowym wydarzeniem wczorajszej sesji była decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Stopy procentowe spadły o 25 pkt baz. Takiej obniżki wszyscy się spodziewali. RPP uznała, że spadek oczekiwań inflacyjnych pozwolił na obniżkę stóp, jednak jej stopień ogranicza ryzyko wzrostu cen ropy na światowych rynkach, co z ko- lei może zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu.
Debata budżetowa w Senacie nie miała wpływu na rynek złotego. Inwestorzy nadal oczekują jasnych interpretacji prawnych, które pozwolą lub nie prezydentowi rozpisać nowe wybory parlamentarne. Przedmiotem sporu jest termin, do którego ustawa budżetowa ma trafić do podpisu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W najbliższych dniach uwaga rynku skupi się wokół sceny politycznej. Jeśli rząd Kazimierza Marcinkiewicza nie znajdzie poparcia większości w Sejmie, dojdzie do wyborów. Wówczas można oczekiwać większych spadków notowań złotego, podyktowanych zwiększonym ryzykiem politycznym. W najbliższych dniach ustawa budżetowa najprawdopodobniej trafi ponownie pod obrady Sejmu z uwagi na senackie poprawki. W związku z tym ryzyko wcześniejszych wyborów do parlamentu będzie coraz wyższe. Eksporterom nadal sugerujemy wykorzystywać do sprzedaży euro poziomy w okolicy 3,85 zł.