WTT szuka inwestora

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2023-09-28 20:00

Dzięki wsparciu NCBR spółka buduje oczyszczalnię ścieków, która sprosta nowym unijnym wymaganiom.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile pieniędzy na nową oczyszczalnię przeznaczył NCBR
  • jakie produkty można uzyskać dzięki niej ze ścieków
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Unijne instytucje opracowały dyrektywy nakładające na państwa członkowskie zobowiązania dotyczące badania i oczyszczania wody przeznaczonej do spożycia. Chodzi m.in. o analizowanie w wodzie i ściekach stężenia metali ciężkich, farmaceutyków czy mikroplastiku i ich eliminowanie. Firma WTT Innowacje wdraża technologię tzw. zewerowania, czyli zamiany odpadów w produkty do ponownego użycia, która może wyjść naprzeciw unijnym wymaganiom. Została wsparta przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), na rzecz którego realizuje tzw. zlecenie przedkomercyjne na budowę oczyszczalni ścieków w Brzegu. Inwestycja jest dofinansowana 23 mln zł, ale z powodu nieprzewidzianych wydarzeń w gospodarce światowej potrzebne jest kolejne wsparcie finansowe, by zakład działał pełną parą. Spółka nie podaje kwoty.

— Szukamy inwestorów, prowadzimy już nawet rozmowy z kilkoma podmiotami. Unijne dyrektywy są motorem przyśpieszenia prac, ale potrzebny jest kapitał — mówi Adam Zadorożny, prezes WTT Innowacje i jeden z twórców technologii, która będzie wykorzystywana w nowej oczyszczalni.

Co można zrobić ze ścieków

W obecnie działających zakładach ścieki są podczyszczane i często w tej formie zrzucane do rzek.

— Nasza technologia pozwala na izolowanie z nich metali ciężkich, mikroplastiku i farmaceutyków, dzięki czemu otrzymujemy tzw. wodę techniczną, o szerokich zastosowaniach w przemyśle i rolnictwie — mówi Adam Zadorożny.

Jeśli system miałby działać na szerszą skalę, konieczne jest zbudowanie sieci dystrybucji takiej wody np. rurociągami czy rowami. Woda techniczna stanowi 97 proc. w produktach odzyskiwanych z przetwarzania ścieków w oczyszczalni. Pozostałe odpady, czyli np. osady ściekowe, skratki czy pozostałości odtłuszczaczy są poddane procesowi zgazowania plazmowego, dzięki któremu powstaje gaz syntetyczny i witryfikat (rodzaj bazaltu np. dla budownictwa). Gaz można spalić, uzyskując energię. Zastosowana w nowej oczyszczalni technologia pozwala także wychwycić CO2, który powstanie podczas spalania gazu. Może on być wykorzystany np. w przemyśle spożywczym, do gazowania napojów czy konserwowania żywności.

— Obecnie firmy spożywcze często korzystają z CO2 wytwarzanego w branży chemicznej. Gdy po wybuchu wojny w Ukrainie podrożał gaz, firmy ograniczyły produkcję, co spowodowało braki w dostawach CO2 na rynek spożywczy. Firmy spożywcze zaczęły więc interesować się CO2, które może być wytwarzane ze spalania gazu z naszej instalacji, pochodzącego z produktów organicznych, czyli zielonego — dodaje Adam Zadorożny.

Jakie unijne programy mogą wesprzeć inwestycje wodno-ściekowe

Przedstawiciele branży wodno-kanalizacyjnej na razie nie chcą komentować działań spółki, podkreślając, że dopiero po wdrożeniu technologii w pilotażowej oczyszczalni będzie można ocenić jej przydatność i efektywność. Klara Ramm, ekspert Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, przyznaje jednak, że unijne przepisy związane z zaostrzaniem norm dotyczących jakości wody i ścieków będą motorem napędzającym programy technologiczne pozwalające to osiągnąć. Podkreśla też, że w Unii Europejskiej funkcjonują programy, m.in. Horyzont Europa czy Interreg, wspomagające prace badawczo-rozwojowe, a także projekty zamiany rowów melioracyjnych w sieć do nawadniania oraz wykorzystywania wody z oczyszczalni do mycia ulic, podlewania trawników miejskich itp. Wdrażany w Polsce program FEnIKS (Fundusze Europejskie na Klimat i Środowisko) także przewiduje dotacje na gospodarkę wodno-ściekową.