Wurst-afera na walnym Daimlera

opublikowano: 07-04-2016, 08:12

Podczas środowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy niemieckiego koncernu Daimler miały miejsce dwa wydarzenia, o którym informowały światowe media.

Pierwszym było przegłosowanie najwyższej w historii dywidendy spółki, wynoszące 3,25 EUR na akcję. Drugim, bójka akcjonariuszy, którą przerwało dopiero przybycie policji. O co poszło? O kiełbaski. Daimler zaserwował ich 12,5 tys. dla 5,5 tys. uczestników walnego. Jeden z akcjonariuszy zdecydował, że zabierze sobie trochę kiełbasek do domu. Nie spodobało się to jednej z akcjonariuszek, która zwróciła mu na to uwagę. Potem już było tylko gorzej, dlatego potrzebna była interwencja policji.

Bloomberg

- Albo będziemy potrzebować więcej kiełbasek, albo będziemy musieli z nich całkowicie zrezygnować –  skomentował wydarzenie szer rady nadzorczej Daimlera  Manfred Bischoff.

Media podkreślają, że uchwalona dywidenda spółki wystarcza na podwójną paczkę kiełbasek w sieci niemieckich sklepów Aldi. Amerykanie zwracają uwagę, że częścią „kultury” walnych zgromadzeń akcjonariuszy w Europie jest oferowanie im możliwości darmowego posilenia się nawet jeśli znacznie przekracza to wartość jednej akcji spółki.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Marek Druś, Bloomberg

Polecane