Frekwencja w niedzielnych wyborach, według Ipsos, wyniosła 48,8 proc.; największa była w województwie mazowieckim - 54,2 proc., a najniższa w woj. świętokrzyskim - 41,4 proc. Trzeci wynik w wyborach - 20,5 proc. - uzyskał Paweł Kukiz, a na dalszych miejscach znaleźli się Janusz Korwin-Mikke - 3,5 proc., Magdalena Ogórek - 2,4 proc., Adam Jarubas - 1,6 proc., Janusz Palikot - 1,6 proc., Grzegorz Braun - 1,1 proc., Marian Kowalski - 0,8 proc., Jacek Wilk - 0,6 proc., Paweł Tanajno - 0,3 proc.

Jak zareagują rynki?
Wyniki exit poll są szokujące i zwalające z nóg. Dzisiaj w gospodarce mamy poprawiającą się koniunkturę, spadające bezrobocie, rosnące zatrudnienie i coraz lepsze nastroje społeczne, ale mocno ponad 50 proc. głosów zdobywa opozycja i kandydaci anty-systemowi. Jeśli taki będzie ostateczny wynik wyborów, to na pewno nie zagrozi to w żaden sposób stabilności finansowej kraju czy wzrostowi gospodarczemu. Oczywiście wygrana w wyborach prezydenckich przez PiS może mieć duży wpływ na jesienne wybory parlamentarne, a dzisiejsza główna partia opozycyjna jest kojarzona z luźną polityką fiskalną. Stąd można sobie wyobrazić, że dojście PiS do władzy odsunie w czasie podwyżkę ratingu i wywoła większą nieufność wśród inwestorów. Z drugiej jednak strony PiS już rządził i nie popełniał więcej błędów w polityce gospodarczej niż inne partie. Dlatego nie spodziewam się żadnej destabilizacji gospodarki czy odpływu kapitału zagranicznego z Polski - komentuje dla pb.pl Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Bank.
Co na to przedsiębiorcy?
- W wynikach pierwszej tury wyborów lekkim zaskoczeniem jest zamiana miejscami dwóch głównych kandydatów, ale już od jakiegoś czasu było wiadomo, że będzie blisko. Zupełnie nie zaskakuje mnie natomiast bardzo dobry wynik Pawła Kukiza, który trzeba potraktować przede wszystkim jako żółtą kartkę od wyborców dla Platformy Obywatelskiej. Z moich rozmów z przedsiębiorcami i ze zwykłymi ludźmi wynikało, że wielu z nich będzie głosować na Kukiza – i to nie dlatego, że zgadzają się z jego poglądami, ale dlatego, że chcą wysłać ostrzeżenie do rządzących. Kiedyś przychodzi czas rozliczenia z niespełnionych obietnic. Sądzę, że w drugiej turze głosy tych wyborców rozłożą się po równo między obu kandydatów, zdecyduje mobilizacja elektoratu - mówi Rafał Brzoska, prezes Integera.pl.
- To czerwona kartka dla rządzących, jasny sygnał, że trzeba coś zrobić i jest na to ostatni dzwonek. O ile prezydent Bronisław Komorowski weźmie się w garść i zaproponuje jeden-dwa radykalne pomysły, które przekonają wyborców, wygra w drugiej turze. Musi powalczyć z większą energią niż dotychczas. Przedsiębiorcy czekają na ustawy, które pozwolą wejść Polsce do pierwszej trzydziestki czy chociaż top 50 krajów świata pod względem łatwości zakładania i prowadzenia biznesu. Tu chodzi głównie o małe i średnie firmy, bo duzi dadzą sobie radę. To jest przyszłość, bo gdy po 2020 r. skończą się fundusze unijne, Polska musi stać na własnych nogach, a zrobi to tylko dzięki przedsiębiorcom. Teraz kluczowe dla Bronisława Komorowskiego będą treść i styl kampanii - komentuje Jacek Levernes, prezes ABSL, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych i członek zarządu HP Europe.
Sondażowe wyniki są dużym zaskoczeniem, bo do końca firmy badawcze prognozowały wyraźne zwycięstwo urzędującego prezydenta. W szoku muszą być czytelnicy pb.pl. którzy tak typowali wyniki I tury:

Co na to Twitter?
Opozycja i anty-systemowi mają >>50%głosów.Ten fakt nie może umknąć komukolwiek kto zajmuje się opisywaniem sytuacji w PL:społ.,gosp. itd.
— Ignacy Morawski (@iggnacy) maj 10, 2015Opozycja i anty-systemowi mają >>50%głosów.Ten fakt nie może umknąć komukolwiek kto zajmuje się opisywaniem sytuacji w PL:społ.,gosp. itd.
To będą ciekawe dwa tygodnie: zaskakująca porażka PBK, Duda w momentum, około 30% wyborców w swingu. Będzie na co patrzeć.
— Jakub Krupa (@JakubKrupaFE) maj 10, 2015To będą ciekawe dwa tygodnie: zaskakująca porażka PBK, Duda w momentum, około 30% wyborców w swingu. Będzie na co patrzeć.
W Polsce bedziemy miec albo rewolucję antysystemową albo pokoleniowo - modernizacyjną
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) maj 10, 2015W Polsce bedziemy miec albo rewolucję antysystemową albo pokoleniowo - modernizacyjną
Duda już kusi Kukiza JOWami i referendum. Komorowski i PO znowu zaspali.
— Tomasz Sekielski (@sekielski) maj 10, 2015Duda już kusi Kukiza JOWami i referendum. Komorowski i PO znowu zaspali.
Kukiz ma swoje 5 minut. Jesienią przełoży je na 50-80 posłów. Ale kampanię "antysystemową" robi się raz. Potem stajesz się częścią systemu.
— Krzysztof Leski (@kmleski) maj 10, 2015Kukiz ma swoje 5 minut. Jesienią przełoży je na 50-80 posłów. Ale kampanię "antysystemową" robi się raz. Potem stajesz się częścią systemu.
Gratulacje naleza sie pracownikom sektora publicznego w Polsce, ktorzy juz wkrotce dostana roznegp rodzaju podwyzki i dodatki do pensji.
— barnejek (@barnejek) maj 10, 2015Gratulacje naleza sie pracownikom sektora publicznego w Polsce, ktorzy juz wkrotce dostana roznegp rodzaju podwyzki i dodatki do pensji.
Redaktor @henryk_sawka już w formie #CzasDecyzji w @tvn24 i @tvn24bis LIVE pic.twitter.com/G0YffxbYgN
— Jarosław Kuźniar (@jarekkuzniar) maj 10, 2015Redaktor @henryk_sawka już w formie #CzasDecyzji w @tvn24 i @tvn24bis LIVE pic.twitter.com/G0YffxbYgN
Nie wiem jak dzisiaj zasnę. Wciąż nie mogę przestać się śmiać.
— Rafał Hirsch (@rafalhirsch) maj 10, 2015Nie wiem jak dzisiaj zasnę. Wciąż nie mogę przestać się śmiać.
Skok Kukiza! Teraz troche pokory i lekcja wiary i walki:) do dobrej wygrsnej:)
— Michał Boni (@MichalBoni) maj 10, 2015Skok Kukiza! Teraz troche pokory i lekcja wiary i walki:) do dobrej wygrsnej:)
Oddałbym tydzień z wakacji, żeby zobaczyć, co sie teraz dzieje w Belwederze.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) May 10, 2015
Oddałbym tydzień z wakacji, żeby zobaczyć, co sie teraz dzieje w Belwederze.
A z kiepskiej frekwencji ktoś wyciągnie wnioski?
— Katarzyna Mokrzycka (@KatMokrzycka) maj 10, 2015A z kiepskiej frekwencji ktoś wyciągnie wnioski?
Zamrożenie obniżki VAT, dokręcanie podatkowej śruby, skok na kasę ludzi (OFE), Populistyczne zwiększenie sankcji dla kierowców. Pomogło
— Jarosław Królak (@KrolakJ) maj 10, 2015Zamrożenie obniżki VAT, dokręcanie podatkowej śruby, skok na kasę ludzi (OFE), Populistyczne zwiększenie sankcji dla kierowców. Pomogło
Komorowski wygrał w dziewięciu województwach, Duda - w siedmiu. Najlepsze wyniki urzędujący prezydent uzyskał w woj. opolskim (42,4 proc.) i pomorskim (42,0 proc.). Kandydat PiS szczególnym poparciem cieszył się zaś w woj. podkarpackim (46,6 proc. głosów) i podlaskim (43,3 proc.).
Paweł Kukiz uzyskał drugi wynik w woj. opolskim, gdzie pierwszy był Komorowski, i w woj. podkarpackim, gdzie pierwszy był Duda. Na czwartym miejscu w 14 województwach uplasował się Janusz Korwin-Mikke. W woj. zachodniopomorskim wyprzedziła go Magdalena Ogórek, zdobywając głosy 5,2 proc. wyborców. Adam Jarubas był czwarty w macierzystym woj. świętokrzyskim - 12,3 proc.
Duda wygrał z Komorowskim tylko na wsi - tam na kandydata PiS głosowało 43,8 proc. wyborców, podczas gdy na urzędującego prezydenta 25,6 proc. - wynika z sondażu. W miastach - bez względu na ich wielkość - większe poparcie uzyskał Komorowski. W małych i średnich miastach, do 200 tys. mieszkańców na Komorowskiego głosowało 33,8 proc. wyborców, a na Dudę 31,1 proc.; w miastach od 201 do 500 tys. osób na Komorowskiego głosowało 37,9 proc., a na Dudę 28,3 proc. W aglomeracjach powyżej 500 tys. obecny prezydent zebrał 41,8 proc. głosów, a kandydat PiS 27 proc.
Najmłodsi Polacy najchętniej głosowali na Pawła Kukiza: 41,1 proc. jego wyborców ma 18-29 lat. Osoby w wieku 30-39 lat najczęściej głosowały na Bronisława Komorowskiego (30,8 proc.). Wśród wyborców od 40. roku życia największe poparcie uzyskał Andrzej Duda - wynika z sondażu.
W grupie wiekowej 18-29 lat Duda dostał 20,7 proc. głosów, a Komorowski - 13,8 proc., prawie tyle co czwarty Janusz Korwin-Mikke (13,6 proc.). W grupie 30-39 lat przewaga Komorowskiego nie była duża – wynika z sondażu - drugi w tej grupie wiekowej był Paweł Kukiz - 29,9 proc., a trzeci Andrzej Duda - 26,3 proc. W grupie 40-49 lat na Andrzeja Dudę głos oddało 35,4 proc. wyborców, na Bronisława Komorowskiego - 34,6 proc., a na Pawła Kukiza - 19,2 proc., a z wyborców między 50 a 59 lat Duda zwyciężył zdecydowanie, zdobywając 44,6 proc. głosów. Komorowski był drugi (35,1 proc.), natomiast Kukiz odnotował już dużą stratę (11,1 proc.). W najstarszej grupie wiekowej na Dudę zagłosowało 44,9 proc. wyborców, na Komorowskiego 44,3 proc., a na Kukiza 3,8 procent.
Na kandydata PiS głosowało 36,4 proc. kobiet i 33,2 proc. mężczyzn. Komorowskiego poparło 35,8 proc. kobiet i 28,5 proc. mężczyzn. Według sondażu na Pawła Kukiza oddało głos 18,10 proc. kobiet i 22,6 proc. mężczyzn.
Duda otrzymał więcej głosów wyborców z wykształceniem podstawowym, gimnazjalnym, zawodowym, średnim i pomaturalnym. Komorowski jedynie wśród wyborców najlepiej wykształconych miał lepszy wynik od Dudy. Obecny prezydent uzyskał więcej głosów od osób z wykształceniem wyższym i licencjatem - 35,8 proc., podczas gdy Duda - 27 proc., a Kukiz - 23,3 proc.
Na Dudę głosowało 50,5 proc. wyborców z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym, podczas gdy Komorowski dostał głosy 27,2 proc. z nich, a Kukiz - 11 proc. W grupie osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym Duda zebrał 48,9 proc. głosów, Komorowski - 28,7 proc., a Kukiz - 12,9 proc. Również wśród wyborców ze średnim i pomaturalnym wykształceniem najwięcej osób głosowało na Dudę - 33,1 proc., podczas gdy 31,2 proc. na Komorowskiego. Kukiza wybrało 22,3 proc. tych wyborców.
Duda zwyciężył w grupach: rolników, robotników, emerytów i rencistów oraz bezrobotnych; Komorowski wygrał wśród właścicieli firm, kierowników i pracowników administracji, a Kukiz - w gronie uczniów i studentów. W grupie rolników poparcie Dudy wyniosło 53,2 proc., podczas gdy Komorowskiego – 21,1 proc. Wśród uczniów i studentów największe poparcie uzyskał Kukiz – 40,3 proc. Duda zdobył 19,6 proc., Korwin-Mikke 16,7 proc., a Komorowski 11,9 proc.
Spośród osób, które przed pięcioma laty w drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosowały na Komorowskiego, w niedzielę obecnego prezydenta poparło 61,3 proc. 17,4 proc. z tej grupy tym razem zagłosowało na Kukiza, a 10,8 proc. - na Dudę. Ci, którzy w 2010 r. w drugiej turze zagłosowali na Jarosława Kaczyńskiego, w niedzielę gremialnie poparli Dudę (80,7 proc.). Co dziesiąty (10,3 proc.) zagłosował na Kukiza, a co czterdziesty (2,4 proc.) na Korwin-Mikkego. Na Komorowskiego zagłosowało 1,6 proc. tych wyborców. Osoby, które nie głosowały przed pięcioma laty, teraz najczęściej wybierali Kukiza (41,8 proc.), a w dalszej kolejności: Dudę (24,0 proc.), Korwin-Mikkego (13,7 proc.), Komorowskiego (8,7 proc.) i Ogórek (3,1 proc.).
Ipsos podaje, że maksymalny błąd tego badania exit poll może wynieść 2 proc. Sondaż został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Przed północą sondaż zaktualizowano, uwzględniając protokoły wywieszone na owych 500 lokalach wyborczych.