W styczniu 2024 r. deweloperzy ruszyli z budową ponad 12 tys. mieszkań — poinformował GUS. To niemal o 1000 więcej niż przed miesiącem i prawie dwa razy więcej niż w styczniu 2023 r.
Według ekspertów portalu RynekPierwotny.pl wzrost tej skali to wynik rekordowo niskiej bazy z początku 2023 r. i oznacza, że tempo inwestycji wróciło do dość przeciętnego poziomu.
— Jednak utrzymanie liczby rozpoczynanych budów deweloperskich w styczniu na względnie stałym poziomie z ostatnich miesięcy należy uznać za umiarkowanie optymistyczny prognostyk w perspektywie tego roku — uważa Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Zwraca jednocześnie uwagę, że w przypadku budownictwa mieszkaniowego aktywność inwestycyjna w pierwszych tygodniach każdego roku hamuje niezależnie od stanu koniunktury rynkowej. Skutek jest taki, że styczeń od lat jest najsłabszym miesiącem w mieszkaniówce, jeśli chodzi o nowe budowy. W tym roku rynek oparł się jednak tej tendencji.
Znacznie mniej optymistyczne natomiast są dane dotyczące ukończonych lokali. W styczniu 2024 r. było ich 8,3 tys. To aż o 40 proc. mniej niż w grudniu 2023 r. i prawie o 25 proc. mniej niż przed rokiem.
— Wygląda na to, że w końcówce ubiegłego roku deweloperzy mocno przyśpieszyli prace nad oddawaniem lokali do użytkowania, co w pierwszych miesiącach tego roku może spowodować pewne hamowanie — uważa Jarosław Jędrzyński.
Jeśli chodzi o pozwolenia na budowę, to spółki uzyskały ich w styczniu 14,6 tys., o 7 proc. mniej niż w grudniu, ale aż o 42 proc. więcej niż przed rokiem.
— Mimo wszystko osiągnięty przez deweloperów styczniowy wolumen nowych pozwoleń należy uznać za dość zadowalający i perspektywiczny jak na obecne trudne i mało przewidywalne czasy. W najbliższych miesiącach koniunktura inwestycyjna na rynku pierwotnym będzie dość mocno determinowana przez ostateczne decyzje rządu dotyczące nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych. Tegoroczny styczeń dla deweloperów sprzedażowo okazał się okresem umiarkowanie optymistycznym, co w przypadku utrzymania kontraktacji w kolejnych miesiącach na zadowalającym poziomie może zaowocować nieco śmielszym podejściem przedsiębiorców do uruchamiania kolejnych inwestycji — uważa Jarosław Jędrzyński.
Patryk Kozierkiewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich, podkreśla, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy inwestorzy tylko dwa razy otrzymali więcej pozwoleń na budowę niż w styczniu 2024 r.
— Daje to nadzieję, że tegoroczna dynamika udzielanych decyzji będzie podobna, a nawet nieco lepsza od tej w minionym roku. Dobre wyniki zeszłorocznej sprzedaży, zapowiedź wprowadzenia programu Mieszkanie na start oraz chęć prowadzenia inwestycji opartych na dotychczasowych przepisach o warunkach technicznych [nowe regulacje wchodzą w życie 1 kwietnia 2024 r.— red.] mogą sprzyjać zwiększonej aktywności inwestorów w pierwszym półroczu. Czynnikiem hamującym natomiast mogą być wybory samorządowe, które zogniskują uwagę urzędników na innych sprawach oraz zwiększą niechęć do podejmowania rozstrzygnięć kontrowersyjnych w oczach mieszkańców — prognozuje Patryk Kozierkiewicz.
Z budową tylu mieszkań ruszyli w styczniu 2024 r. deweloperzy.