Większość spółek notowanych na amerykańskich rynkach akcji staniała we wtorek. Popyt na „najcięższe” pomógł utrzymać jednak indeksy „nad kreską”. Taniały natomiast te średniej (-0,3 proc.) i małej (-0,6 proc.) kapitalizacji. S&P 500 Equal Weight kończył sesję spadkiem o 0,3 proc.
Utrzymująca się niepewność dotycząca polityki administracji Donalda Trumpa utrudniła kontynuację wzrostów z poniedziałku zwłaszcza, że opublikowany we wtorek wskaźnik Conference Board pokazał większe niż się spodziewano pogorszenie w marcu nastrojów amerykańskich konsumentów, a ich oczekiwania dotyczące gospodarki okazały się najbardziej pesymistyczne od 12 lat i znalazły w obszarze, który zwiastował zwykle recesję. Rentowność obligacji USA spadała, a CME FedWatch Tool pokazał wzrost prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w czerwcu. Ustanowiony we wtorek na Comex rekord ceny miedzi wsparł notowania spółek branży, jak Freeport-McMoRan (3,4 proc.), ale mógł ponownie wywołać refleksję wśród inwestorów dotyczącą wpływu polityki administracji Donalda Trumpa na inflację.
56 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję spadkiem wartości. Obecność wśród najmocniej drożejących takich spółek jak Tesla (3,5 proc.), Netflix (2,6 proc.) czy Meta Platforms (1,2 proc.) powodowała jednak wzrost indeksu. Popyt przeważał w 7 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki usług telekomunikacyjnych (1,4 proc.), dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (1,0 proc.) i spółki finansowe (0,5 proc.). Największe spadki notowały segmenty nieruchomości (-1,2 proc.), ochrony zdrowia (-1,3 proc.) i użyteczności publicznej (-1,6 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones wzrosły kursy 18 z 30 spółek. Najmocniej drożały Walt Disney Co., Apple (po 1,4 proc.) i JPMorgan Chase & Co. (1,2 proc.). Największe zniżki cen notowały akcje Amgen (-2,4 proc.), Walmartu (-3,1 proc.) i Merck & Co. (-4,8 proc.).
Spadła wartość prawie dwóch trzecich z niemal 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite. Drożało natomiast 59 z węższego Nasdaq 100, który zyskał 0,5 proc., oddalając się kolejną sesję od obszaru technicznej korekty, w której znajdował się w ubiegłym tygodniu. Kolejną udaną sesję miała „wspaniała siódemka”, w której tylko Nvidia (-0,6 proc.) kończyła dzień spadkiem kursu. Nadal najmocniej drożały akcje Tesli (3,5 proc.), przecenione przez poprzednie dziewięć tygodni. Pojawiły się doniesienia, że prezydent Donald Trump stara się, aby jego decyzje nie zaszkodziły spółce Elona Muska. Z kolei Cathie Wood, założycielka Ark Invest oświadczyła w Bloombergu, że spodziewa się dojścia kursu Tesli do 2600 USD w okresie najbliższych pięciu lat. Obecny wynosi 288 USD.