
Cytowana przez agencję Bloomberg urzędniczka waszyngtońskiej administracji, która w przeszłości kierowała pracami Banku Rezerw Federalnych powiedziała, że działania, które osłabiły część reform finansowych wprowadzonych po krachu z 2008 r. – jak się wydaje – poszły za daleko.
Zbyt szybko i w nieprzemyślany sposób zdecydowano się odejść od ściślejszej kontroli instytucji finansowych, które - jak pokazuje historia - z uwagi na swoją wielkość i skalę działalności, potrafią doprowadzić do globalnego kryzysu – stwierdziła Yellen.
Trump popsuł rynek
Decydentka obarczyła winą, a przynajmniej w dużym stopniu, poprzednią administrację Białego Domu. Podczas gdy po światowym kryzysie sprzed 14 lat Kongres znacznie wzmocnił nadzór nad bankami, niektóre z tych zasad podczas prezydentury Donalda Trumpa, zostały cofnięte, zwłaszcza w przypadku banków średniej wielkości. Szczególnie negatywnie na rynek wpłynęło znaczące ograniczenie personelu zajmującego się przeciwdziałaniem ryzyku finansowemu.
Regulacje kosztują, ale kryzys o wiele więcej
W opinii Yellen, należy powrócić do prac mających na celu sfinalizowanie pokryzysowych reform, wzmocnić regulacje i wymóc bezwzględne ich przestrzeganie.
Regulacje nakładają koszty na firmy. Jednak koszty odpowiednich regulacji bledną w porównaniu z tragicznymi kosztami kryzysów finansowych – podkreśliła była bankierka centralna.
Dodała, że spośród najważniejszych celów wymagających uwagi są niebankowi pośrednicy finansowi, od funduszy rynku pieniężnego i funduszy hedgingowych po dostawców aktywów cyfrowych.
Uniknąć efektu domina
Za szczególnie niebezpieczny czynnik, w skali całej gospodarki, uznała “wyprzedaż”.
Panika skłania inwestorów do pozbywania się aktywów po cenach poniżej wartości godziwej, co prowadzi do efektu domina i ostatecznie do paraliżu systemu finansowego i załamania gospodarki, nawet w skali całego globu – powiedziała urzędniczka.
Yellen przypomniała, że globalny kryzys finansowy z lat 2008-2009 doprowadził do najdłuższej recesji w USA od czasów II wojny światowej, kosztował 8 mln Amerykanów utratę pracy i wymazał 10 bln USD z wartości netto amerykańskich gospodarstw domowych.
