Za granicą

Kozmana Magdalena, Krzyżanowski Tomasz
opublikowano: 2000-03-29 00:00

Za granicą

IG Metall dogadał się z pracodawcami

Przedstawiciele niemieckiego IG Metall — największej centrali związkowej w Europie — doszli do porozumienia w sprawie podwyżek z pracodawcami w Nadrenii Północnej Westfalii.

W tym roku robotnicy z branży elektronicznej, metalowej i motoryzacyjnej otrzymają 3-proc. podwyżkę, a w przyszłym roku ich wynagrodzenia wzrosną o 2,1 proc. Jest to mniej, niż pierwotnie domagali się związkowcy (chcieli wzrostu płac o 5 proc. w tym roku), ale więcej niż pierwotnie oferowali pracodawcy, którzy mówili o 1,5-proc. podwyżce. Tę propozycję niemieccy związkowcy uznali za „absolutnie niezadowalającą” i zagrozili strajkiem generalnym. Po zawarciu porozumienia odwołano zaplanowany na środę kilkugodzinny strajk w zakładach DaimlerChryslera.

Na zawarte porozumienie pozytywnie zareagowały europejskie giełdy. Wśród ekonomistów powszechne były bowiem obawy, że zbyt wysokie podwyżki w największej gospodarce strefy euro stanowiłyby silny impuls inflacyjny. Bloomberg, TK

W Wielkiej Brytanii stanieją samochody

Według nieoficjalnych doniesień brytyjskiej prasy, tamtejszy Urząd Antymonopolowy uznał, że brytyjscy klienci zdecydowanie zbyt drogo płacą za nowe samochody. W związku z tym będzie on wywierał nacisk na sprzedawców, by obniżyli ceny nawet o jedną trzecią.

Brytyjskie media twierdzą, że oświadczenie w tej sprawie zostanie wydane jeszcze w tym tygodniu. Departament Skarbu nazwał jednak te doniesienia „spekulacjami”.

Samochody w Wielkiej Brytanii są najdroższe w Unii Europejskiej. Między innymi z tego powodu ich sprzedaż spada, podczas gdy inne państwa Unii notują jej szybki wzrost. Dla brytyjskiej Federacji Konsumentów szczególnie oburzający jest fakt, że zawyżone ceny średniej klasy samochodów finansują rabaty przy zakupie najdroższych modeli. Reuters, TK

Mitsubishi może wspomóc Airbusa

Juergen Schremp, prezes niemiecko-amerykańskiego koncernu samochodowego DaimlerChrysler, powiedział, że najważniejsze stanowiska w Mitsubishi Motors — japońskim koncernie samochodowym, w którym DCh przejął kilka dni temu pakiet kontrolny — pozostaną w rękach Japończyków. Dzięki temu Mitsubishi Motors będzie miał większą autonomię działania niż przejęty przez francuskiego Renault Nissan czy Mazda, którą kontroluje Ford.

Schremp podkreślił również, że transakcja otwiera nowe możliwości przed innymi spółkami koncernu Mitsubishi. Jego zdaniem, Mitsubishi Heavy Industrie mogłoby uczestniczyć w pracach nad stworzeniem nowego samolotu koncernu Airbus — długodystansowego A3XX. Schremp powiedział, że zawsze był zwolennikiem japońsko-europejskiej współpracy w dziedzinie lotnictwa, ale decyzję podejmą japońscy politycy i władze MHI. Reuters, TK

Amerykanie wchodzą na Zaolzie

Amerykańska spółka Commercial Metals Company kupiła 11 proc. kombinatu hutniczego Trzinecke Żelezarny w Trzyńcu na Zaolziu. Akcje sprzedawała spółka Moravia Steel, która zachowała w portfelu 63 proc. akcji huty.

Kontrakt pomoże zwiększyć eksport czeskich produktów hutniczych na rynki światowe. CMC współpracuje z Trzyńcem już od kilku lat. W Niemczech i Wielkiej Brytanii oba przedsiębiorstwa mają wspólne przedstawicielstwa handlowe.

W gronie północnomorawskich stalowni huta w Trzyńcu jest jedyną, której w ubiegłym roku udało się osiągnąć 100 mln koron zysku brutto (11 mln zł). Obroty sięgnęły 17,5 mld koron (1,9 mld zł). W tym roku spółka liczy na podwojenie zysku przy zwiększeniu obrotów do 20 mld koron (2,2 mld zł).

O przeżycie walczą dwie inne huty w Ostrawie: Vitkovice i Nova Huta, a pracownicy huty i fabryki drutu Żelezarny a Dratovny Bohumin w Bohuminie ogłosili już pogotowie strajkowe.

W szczególnie trudnej sytuacji — na krawędzi upadłości — znajduje się Huta Vitkovice, nad którą wiszą długi łącznej wysokości 13 mld koron (1,4 mld zł). Firma ma jednak szansę na pomoc państwa w ramach specjalnego programu rządowego. Ma on wspomóc walczące o przeżycie, strategiczne przedsiębiorstwa. Program jest jednak ostro krytykowany przez opozycję, która uważa go za bezsensowne topienie pieniędzy w ratowanie i tak skazanych na wymarcie dinozaurów. Aureliusz M. Pędziwol, Praga

Henkel CEE ogłosił wyniki

Henkel CEE — środkowoeuropejska część niemieckiego koncernu chemicznego — ogłosił wyniki za 1999 rok. Dochody firmy — producenta m.in. klejów, kosmetyków i środków czystości — wyniosły w ubiegłym roku 640 mln EUR (2,51 mld zł), czyli o 4 proc. więcej niż w roku 1998. Najważniejszym rynkiem w naszej części Europy stała się dla firmy Austria, w której koncernowi udało się zająć pierwszą pozycję we wszystkich segmentach sprzedaży. Sprzedaż na rynkach wschodzących — w Polsce, Czechach, na Węgrzech i w Rumunii — wzrosła o 7 proc. Pod koniec ubiegłego roku koncern zdecydował się zainwestować na Ukrainie, gdzie rozpoczął przygotowania do produkcji detergentów. TK