Dziś Warszawa, jutro Wrocław. Dom Development rozpocznie jeszcze w tym roku 1-2 projekty.
Władze dewelopera symbolicznie wbiły łopatę pod budowę pierwszej fazy warszawskiego osiedla Wilno. Niedawno pisał o nim "PB". Do końca I kwartału 2012 r. powstanie tam 130 mieszkań.
— W ciągu kilku lat wybudujemy około 2000 mieszkań, a plan zagospodarowania zakłada możliwość przygotowania 5000 — mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Develoment.
Spółka nie jest właścicielem całego terenu objętego tym planem. Nie wyklucza, że będzie dokupywać ziemię lub zaprosi do współpracy innych deweloperów (tak jak np. w budowanym przez inne firmy Miasteczku Wilanów).
— Mamy możliwości finansowe, żeby kupić całość gruntów, ale nie mieści się to w naszym biznesplanie — informuje Jarosław Szanajca.
Deweloper może w tym roku poszerzyć ofertę jeszcze o jeden-dwa projekty.
— To, czy uda się wystartować w tym czy w kolejnym roku, zależy od decyzji administracyjnych — wyjaśnia prezes.
Spółka nie precyzuje na razie, ile projektów i na ile mieszkań rozpocznie w 2011 r.
— Mamy teraz dość bogatą ofertę. Będziemy się przyglądać rynkowi i reagować elastycznie — tłumaczy prezes.
Pewne jest, że deweloper rozpocznie wiosną 2011 r. pierwszy projekt we Wrocławiu.
— Mamy coraz większy apetyt na ten rynek — mówi Jarosław Szanajca.
Dom Development deklarował już chęć wyjścia poza stołeczny rynek mieszkaniowy. Nie wyklucza, że w 2011 r. pojawi się w kolejnym mieście.
Spółka nie planuje na razie emisji obligacji. Ma do dyspozycji m.in. gotówkę i linie kredytowe. Dodatkowo do końca roku chce uwolnić pieniądze ze sprzedaży Kamienicy Raczyńskich, gdzie planowany był pierwotnie luksusowy projekt.
Deweloper przekaże w tym roku do 700 mieszkań. To liczba zgodna z wcześniejszymi deklaracjami, choć spółka dostrzega pewne opóźnienia w podpisywaniu umów notarialnych związane m.in. z przeciągającymi się procedurami bankowymi.