Zagraniczni partnerzy windują ceny wyjazdu

Karolina Guzińska
opublikowano: 2000-10-06 00:00

Zagraniczni partnerzy windują ceny wyjazdu

Pojawiły się już pierwsze oferty „Sylwester 2000”

BŁĘDNA ANALIZA: Wielu turystów nieumiejętnie czyta katalogi. Sugerują się figurującą w tabelce ceną wycieczki i nie analizują zawartych w niej świadczeń — sygnalizuje Andrzej Chludziński, prezes Rainbow Tours. fot. MP

Od końca września są już dostępne oferty sylwestrowe. Touroperatorzy proponują nowe kierunki i podróże, które tradycyjnie dobrze się sprzedają w sezonie świąteczno-noworocznym, np. Tajlandię i wycieczki autokarowe na południe Europy.

Przy przygotowywaniu oferty sylwestrowej touroperatorzy budują program pod potrzeby polskiego klienta. Modyfikują propozycje swoich zagranicznych partnerów, rezygnując z punktów nieciekawych i odrzucając skrajne ceny.

— Rezygnujemy zarówno z hotelu pięcio-, jak i jednogwiazdkowego. Jeśli noclegów jest niewiele, lepiej zamiast hotelu czterogwiazdkowego wybrać trzygwiazdkowy, ale za to zapewnić klientom bogatszy program turystyczny — tłumaczy Andrzej Chludziński, prezes Rainbow Tours.

Będzie drożej

Tegoroczny sylwester otworzy trzecie millenium, nic więc dziwnego, że hotelarze i linie lotnicze na całym świecie chcą wykorzystać wyjątkową okazję. Ceny podbijają także touroperatorzy z bogatych krajów zachodnich.

— Ceny brazylijskie są w tym roku o 40 proc. wyższe, a rynek tajlandzki zdrożał o 20-25 proc. Pewnych rzeczy nie można już kupić, bo zostały sprzedane jeszcze w 1999 roku Niemcom, Francuzom i Amerykanom — twierdzi Andrzej Chludziński.

Poprzedni sylwester również był wyjątkowy. Zdaniem Teresy Góreckiej, dyrektor warszawskiego oddziału Logos Tour, zagraniczni kontrahenci również wtedy prowadzili podobną politykę i ubiegłoroczna oferta wielu z nich była niesprzedawalna.

— Klienci, którzy szukają tańszych możliwości wybierają inne kierunki lub przekładają wyjazd na późniejsze terminy — wyjaśnia Teresa Górecka.

Nowe kierunki sylwestrowe, które w tym roku proponuje Logos Tour to m.in. trasy: RPA - Namibia - Botswana - Zimbabwe - Zambia, Tajlandia - Malezja - Singapur oraz Fiji. Nowości Rainbow Tours, to m.in. wycieczka na Sycylię i wyprawa wzdłuż Nilu. Biura pozostają również przy tradycyjnych kierunkach.

— Zwyczajowo dobrze się sprzedaje Tajlandia oraz niedrogie wycieczki autokarowe na południe Europy: do Barcelony lub na Lazurowe Wybrzeże — uważa Andrzej Chludziński.

Bal obowiązkowy

Wszystkie oferty zawierają propozycje spędzenia wieczoru sylwestrowego. To, czy udział w kolacji lub balu — oczywiście za odpowiednią dopłatą — będzie obligatoryjny, zależy od lokalnego kontrahenta.

— Udział w kolacji sylwestrowej nie jest obowiązkowy w Lizbonie. Zamiast niej można np. przyłączyć się do ulicznego balu. Jednak już kontrahent izraelski z góry narzuca wykupienie kolacji, za którą trzeba dopłacić do wycieczki 250 zł. Podobnie robią Włosi — informuje Andrzej Chludziński.

Możliwości spędzenia sylwestra podczas wycieczek są bardzo różnorodne.

— Mamy oferty tradycyjnych balów lub uroczystej kolacji w hotelu połączonej z powitaniem Nowego Roku. Są też niebanalne propozycje. Na przykład w RPA jest to zabawa w egzotycznej scenerii oraz występ zespołu folklorystycznego. Samo powitanie Nowego Roku wygląda podobnie w Europie, jak i w egzotycznych krajach: wznosi się toast lampką szampana — opowiada Teresa Górecka.

Karolina Guzińska