Zarząd PTR nie chce puścić spółki na GPW
PREZES MA SZANSĘ: Zmiany we władzach grupy PZU mogą pomóc Krzysztofowi Jarmuszczakowi, prezesowi Polskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego, w utrzymaniu swojego stanowiska. fot. Grzegorz Kawecki
Na jutrzejszym walnym zebraniu akcjonariuszy Polskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego rozstrzygną się losy obecnego zarządu. Zostanie też rozpatrzona propozycja wprowadzenia spółki na giełdę. Zarząd jest przeciwny tej propozycji.
Głównym punktem walnego zgromadzenia akcjonariuszy PTR są zmiany w składzie rady nadzorczej towarzystwa. Stanowisko miałby stracić też Krzysztof Jarmuszczak, prezes PTR. Drugim punktem WZA jest głosowanie uchwały zobowiązującej zarząd do przygotowania wprowadzenia spółki na giełdę.
Prezes może pozostać
Krzysztof Jarmuszczak twierdzi, że wyniki jutrzejszych głosowań są trudne do przewidzenia. Akcjonariat PTR jest bardzo zróżnicowany. Po blisko 12 proc. akcji mają: Skarb Państwa, Bank Handlowy, PZU i PZU Życie, KGHM Polska Miedź, Altra Group i Bank Współpracy Europejskiej.
Starania o zmianę na stanowisku prezesa towarzystwa rozpoczęło PZU Życie, kierowane wówczas przez Grzegorza Wieczerzaka. Miał on szansę uzyskać poparcie co najmniej Skarbu Państwa i kontrolowanego przez niego KGHM. Dziś jednak szefem PZU Życie jest Jerzy Zdrzałka, równocześnie prezes PZU i przeciwnik Grzegorza Wieczerzaka. Zmiany te oznaczają, że znacząco osłabła pozycja akcjonariuszy, chcących pozbawić stanowiska Krzysztofa Jarmuszczaka. Akcjonariusze nie chcą ujawniać, jak będą głosowali na jutrzejszym NWZA.
Giełdy nie chcemy
Równie niepewne są losy uchwały dotyczącej wprowadzenia PTR na giełdę.
— Zarząd jednomyślnie zdecydował, że nie popiera upublicznienia towarzystwa. Ze względu na złą koniunkturę i wysokie koszty związane z wprowadzeniem spółki do obrotu giełdowego taka operacja byłaby nieopłacalna — twierdzi Krzysztof Jarmuszczak.
Uchwałę dotyczącą upublicznienia PTR, podobnie jak wniosek dotyczący zmian w radzie nadzorczej, zgłosił AmerBank, posiadający 4,38 proc. akcji PTR.