Zbawienie na horyzoncie

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2006-01-06 00:00

Producenci papierosów liczą na to, że rząd wystąpi w tym roku o przedłużenie okresu przejściowego na wprowadzenie unijnego poziomu akcyzy.

Firmy tytoniowe nie mają powodów do radości. Na rynku trwa zażarta rywalizacja, a do tego 16 stycznia wchodzi w życie 16-proc. podwyżka akcyzy na papierosy i tytoń do palenia. Ale to nie wszystko. Do końca 2008 r. Polska musi dostosować poziom akcyzy do minimum obowiązującego w UE, a więc do 64 EUR za 1000 sztuk. Tymczasem dziś jest ona prawie dwa razy niższa i wynosi około 35 EUR. Nic dziwnego, że perspektywa kolejnych, skokowych podwyżek akcyzy spędza sen z powiek szefom firm tytoniowych i coraz głośniej domagają się interwencji rządu. Okazuje się, że w tym roku jest po temu szczególna okazja, bo Komisja Europejska (KE) będzie robić przegląd dyrektywy regulującej akcyzę na papierosy.

Kilka lat dłużej

— W tym roku może być okazja do ubiegania się o wydłużenie okresu przejściowego, zgodnie bowiem z art. 4 dyrektywy Rady 2002/10/EC w sprawie struktury i stawek podatku akcyzowego Rada UE będzie badać raport KE przedkładany raz na cztery lata. Przedmiotem badania będzie m.in. funkcjonowanie rynku wewnętrznego, wartość podatku akcyzowego itd. — mówi Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych firmy Imperial Tobacco Polska.

Jej zdaniem, przegląd dyrektywy jest furtką do wprowadzenia do niej korzystnego dla Polski przedłużenia okresu przejściowego o co najmniej kilka lat. W przeszłości specjalne okresy przejściowe wywalczyły sobie Grecja i Hiszpania. Polska powinna więc wystąpić w tej sprawie wspólnie z innymi nowymi członkami UE, przede wszystkim Węgrami, Czechami, Litwą, Łotwą i Estonią, które najbardziej dotkliwie odczują skutki podwyżek.

Nie jest w tym stanowisku odosobniona.

— Stroną reprezentującą interes Polski w tej sprawie musi być rząd — podkreśla Piotr Szafrański, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego.

Czarne scenariusze

Tymczasem jego poparcie stoi pod znakiem zapytania.

— Nie mamy takich planów — mówi Marcin Mazurek z Ministerstwa Finansów.

Resort jest zainteresowany wzrostem wpływów do budżetu. Jednak firmy i eksperci przestrzegają, że wskutek kolejnych podwyżek sprzedaż legalnych papierosów może się załamać, podobnie jak nastąpiło to niedawno na Węgrzech. Wówczas też spadną wpływy do budżetu.

IBnGR szacuje, że dostosowanie akcyzy do poziomu unijnego w przewidzianym terminie spowoduje spadek legalnej sprzedaży papierosów o blisko 20 proc. w 2008 r. w porównaniu z 2004 r. (z 71 do 60 mld sztuk).

Realny spadek przychodów budżetu z akcyzy tytoniowej ma wynieść 5,6 proc. w 2008 r. w porównaniu z 2004 r. (z 9,3 do 8,7 mld zł).