Zdrowie pod okiem kamery

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2015-03-24 20:00

Rehabilitatus pracuje nad systemem telerehabilitacji. Ma nadzieję, że stanie się on standardem

Telemedycyna stawia na rynku dopiero pierwsze kroki, niemniej jednak już teraz wiadomo, że zainteresowanie nowoczesnymi rozwiązaniami z tego sektora będzie szybko rosnąć. Również w Polsce rodzą się więc firmy, które coraz śmielej proponują własne, technologiczne „łączniki” między pacjentami a instytucjami służby zdrowia.

MEDYCYNA NA ODLEGŁOŚĆ:
MEDYCYNA NA ODLEGŁOŚĆ:
Nad technologicznym systemem telerehabilitacji pracują obecnie Marcin Szcześniak i Przemysław Szleter, założyciele firmy Rehabilitatus. Chcą go zaoferować osobom, które nie mogą regularnie odwiedzać przychodni. Mogą natomiast ćwiczyć w domu… i nadal pod okiem specjalisty.
ŁUKASZ GŁOWALA

Wśród nich jest Rehabilitatus. Spółka rozwijana przy wsparciu Funduszu Kapitałowego Agencji Rozwoju Pomorza, realizującego Działanie 3.1 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. W zamian za 48 proc. udziałów firma otrzymała 200 tys. EUR. I zaangażowała się w prace nad systemem pozwalającym na zdalne prowadzenie i monitorowanie rehabilitacji pacjentów. Teraz szykuje się do wprowadzenia produktu na rynek.

Domowa rehabilitacja

Rehabilitatus miałby pomóc pacjentom, którzy, np. z powodu podeszłego wieku lub zamieszkania z dala od przychodni, nie mogą regularnie korzystać z pomocy specjalisty. Dla bezpieczeństwa pacjentów system ma być sprzedawany oddziałom czy klinikom fizjoterapii i urazów ortopedycznych, a jego użytkowanie będzie się odbywać po konsultacji z lekarzem i wyłącznie w przypadkach pozwalających na samodzielne wykonywanie przez pacjenta zaleconych ćwiczeń.

Korzystając z systemu telerehabilitacji, fizjoterapeuta może m.in. ustalić plan ćwiczeń dobranych do konkretnego pacjenta, wskazać wymagane, prawidłowe ruchy i określić, które części ciała przy danym ćwiczeniu powinny pozostać nieruchome.

Pacjent po zalogowaniu się do systemu (co można wykonać z poziomu wyszukiwarki internetowej; system będzie można też podpiąć pod monitor telewizora), otrzyma wgląd do listy ćwiczeń i instrukcję ich właściwego wykonania. Kontrolę nad poprawnością wykonania ćwiczeń będzie sprawował użyczany pacjentom system, którego bazą jest urządzenie Microsoft Kinect. W połączeniu z kamerą RGB lub kamerą z podczerwienią jest ono zdolne śledzić ruchy pacjenta, mierzyć kąty i tempo zginania stawów kończyn.

— Każde ćwiczenie zostanie poprzedzone odpowiednią animacją-instruktażem. Pacjent na monitorze komputera lub telewizora zobaczy także swoje lustrzane odbicie, co ułatwi mu synchronizację ruchów i samokontrolę przy wykonywaniu ćwiczeń. Za sprawą dwustronnej transmisji wideo będzie również mógł w czasie rzeczywistym komunikować się ze swoim fizjoterapeutą — wyjaśnia Mateusz Bonecki, związany z Rehabilitatusem, odpowiedzialny za rozwój projektu.

Technologia w rozwoju

Jak zapewnia przedstawiciel firmy, główna część prac programistycznych, związanych z budową systemu telerehabilitacji, została już wykonana. Rozwijane są jeszcze elementy wspomagające obsługę systemu, zwiększana jest też baza schorzeń, w przypadku których rehabilitacja mogłaby się odbywać zdalnie.

— W przyszłości planujemy rozbudować system tak, by obsługiwał on inne sensory i urządzenia pomiarowe, przede wszystkim te specjalistyczne, znajdujące się w klinikach i placówkach zdrowia. Kolejnym celem rozwoju systemu jest zintegrowanie go z elektroniczną kartoteką medyczną. Dysponując odpowiednio dużą ilością danych na temat parametrów ruchu, możliwe będzie rozpoczęcie prac nad modułem analizy danych, pozwalającym odkrywać korelacje między metodami terapeutycznymii postępem w leczeniu schorzeń — zaznacza Przemysław Szleter, współwłaściciel firmy Rehabilitatus. Na razie jednak dopracowywany jest model biznesowy projektu.

— Rehosystem będzie instalowany w ośrodkach rehabilitacyjnych i gabinetach lekarskich, gdzie rehabilitacja może odbywać się bezpośrednio pod nadzorem specjalistów lub na zlecenie lekarzy specjalistów wypożyczany pacjentom do domu, proces rehabilitacji będzie wówczas nadzorowany zdalnie — dodaje Przemysław Szleter, który firmę Rehabilitatus założył wspólnie z Marcinem Szcześniakiem.

Razem rozwijają też firmę technologiczną BetterSolutions, której flagowym produktem jest MuuMap, czyli system informatyczny wspomagający i nadzorujący proces odbioru mleka od rozproszonej sieci dostawców, wykorzystujący do tego rozwiązania geoinformacyjne (GPS).