Zła niespodzianka w JSW

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2016-05-18 22:00

Nie 1 mld zł, ale więcej. Taką dziurę, według ministra energii, widać w kasie JSW.

Problemy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) znane są przynajmniej od początku 2015 r., ale od wczoraj wiadomo, że jest gorzej, niż wszyscy myśleli. Sytuację finansową tego jedynego w Polsce producenta węgla koksującego jasno skomentował Krzysztof Tchórzewski, minister energii, nadzorujący spółkę.

— Kwota potrzebna JSW jest znacznie większa, niż szacowano jeszcze jesienią. A to oznacza, że firma może potrzebować dokapitalizowania — powiedział Krzysztof Tchórzewski w kuluarach EKG w Katowicach. To złe wieści, bo szacunki z jesieni mówiły o luce w finansachJSW wartej ok. 1 mld zł. Plan ratunkowy zakładał wówczas restrukturyzację, rozmowy z bankami o nowej formule długu, a także wyprzedaż aktywów (na razie JSW sprzedała PGNiG spółkę ciepłowniczą, za 190 mln zł). Najwyraźniej to nie wystarcza, a ta perspektywa przeraziła inwestorów. Kurs JSW załamał się po wypowiedziach ministra, a zniżkował też kurs Energi. Inwestorzy oczekują prawdopodobnie, że to Energa, też państwowa, będzie ratować JSW i obejmować akcje nowej emisji. Problemy JSW wynikają z niskich cen surowców na świecie, a także wysokich kosztów wydobycia w Polsce. Porozumienie JSW z bankami przewiduje, że do końca czerwcaspółka ma wakacje od zobowiązań. © Ⓟ