W najbliższych dniach inwestorzy będą śledzić wydarzenia w w Stanach Zjednoczonych, oczy świata będą zwrócone na USA i rynek euro dolara. W rocznicę zamachu na WTC możliwe jest osiągnięcie parytetu 1: 1, pomimo dobrych danych o zatrudnieniu w USA w ubiegły piątek. Złoty powinien osłabić się do poziomu 4,19 za dolara i 4,17 za euro.
Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, głównego ekonomisty Deutsche Bank Polska, dane makroekonomiczne z rodzimego rynku nie będą miały istotnego znaczenia dla inwestorów. Zarówno informacje o wynagrodzeniu, jak i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw, nie mają strategicznego znaczenia dla inwestorów.
— Publikowane w piątek dane o wynagrodzeniu oraz zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw tradycyjnie nie będą miały wpływu na rynek. Oczekuję wzrostu wynagrodzeń o 3,4 proc., czyli realnie o 2,2-2,3 proc. Natomiast zatrudnienie nadal będzie spadać, ze względu na słabą koniunkturę. Informacje te mają jednak znaczenie raczej statystyczne — tłumaczy Arkadiusz Krześniak.
Główny ekonomista Deutsche Bank Polska zapewnia, że na rynku walutowym będzie bardzo ciekawie. Jednak nie w kraju, lecz za oceanem. W rocznicę zamachów, 11 września w USA spodziewana jest ogromna niepewność i nerwowość graczy.
— Zapowiada się bardzo ciekawy tydzień na rynku euro dolara, co nie pozostanie także bez wpływu na wycenę rodzimej waluty. Dobre dane o zatrudnieniu w USA wzmocniły dolara, ale w związku z przypadającą w środę rocznicą zamachów terrorystycznych na Stany Zjednoczone na rynku pojawi się presja na osłabienie amerykańskiej waluty. Nie jest wykluczone, że w tym tygodniu znów będzie testowany parytet. Oczekuję, że z powodów technicznych złoty osłabi się w tym tygodniu do poziomu 4,14-4,19 za dolara i 4,12-4,17 za euro — mówi analityk Deutsche Bank Polska.
Specjalista Deutsche Banku zauważa, że na rynku pojawił się negatywny sentyment do złotego. Na razie widać lekki sceptycyzm wobec złotego u inwestorów krótkoterminowych, ale w ślad za nimi niedługo mogą podążyć także długoterminowi. Straty te będę jednak rekompensowane pozytywnym nastawieniem do rodzimych obligacji. To efekt oczekiwania na redukcje stóp procentowych.
— Na rynku widać, że nastawienie inwestorów do złotego jest lekko negatywne. Znaczne w ubiegłym tygodniu zakupy walut zagranicznych za złote przez graczy krótkoterminowych potwierdzają tę tezę. Teraz należy oczekiwać, że inwestorzy długoterminowi także zaczną zabezpieczać się przed osłabieniem złotego. Natomiast nadal pozytywne jest nastawienie do polskich obligacji, choć w tym tygodniu oczekuję już wyhamowania wzrostów cen po doskonałych wynikach przetargu w minioną środę. Inwestorzy będą zabezpieczać zyski w oczekiwaniu na kolejne obniżki stóp procentowych. W perspektywie 6-9 miesięcy możliwa jest redukcja stóp łącznie o 100-150 punktów bazowych — prognozuje główny ekonomista Deutsche Bank Polska.