"W najbliższych dniach kalendarz danych makro jest raczej skromny, ale po inauguracji D.Trumpa można spodziewać się konfrontacyjnych wypowiedzi z administracji USA dot. m.in. polityki celnej. Widzimy spore ryzyko przeceny na rynkach wschodzących, która zaszkodzić może również złotemu" - napisali w porannym komentarzu analitycy Banku Pekao.
Z kolei analitycy Banku Millennium wskazali, że w środowe kalendarium nie zawiera istotnych pozycji.
"Stąd oczekujemy przedłużenia bieżących trendów na krajowym rynku walutowym" - przewidują.
RYNEK DŁUGU
Zdaniem analityków Banku Millennium zdecydowanie ciekawiej prezentują się ruchy polskich obligacji skarbowych.
"Dochodowość 10-latki przebiła poziom 6,0 proc. i jest najwyższa od maja 2023 roku. Najnowszym źródłem presji na wzrost rentowności są przetasowania w oczekiwaniach dotyczących ścieżki stóp procentowych w strefie euro" - napisali w komentarzu.
Analitycy Banku Pekao zauważyli, że rentowności polskich obligacji dalej rosną.
"10-latki przekroczyły już we wtorek barierę 6 proc. i chociaż na koniec dnia zamknęły się niżej, to należy spodziewać się, że wrócą ponad ten poziom. Wysokie potrzeby pożyczkowe budżetu państwa i jastrzębie nastawienie RPP nie sprzyjają polskim papierom" - podsumowali.