Złoty znowu potaniał

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-10-26 00:00

Złoty znowu potaniał

Dealerzy walutowi mieli nadzieję, że skupowanie naszej waluty dla jednego z klientów korporacyjnych — jakie miało miejsce we wtorek, i które tego dnia spowodowało umocnienie złotego względem dolara z 4,71 zł do 4,6560 zł — będzie kontynuowane także w środę. Dlatego początek wczorajszej sesji na rynku międzybankowym przyniósł tylko niewielkie osłabienie złotego. Kurs dolara w pierwszej transakcji wyniósł 4,67 zł. Jednak z upływem czasu oczekiwania dealerów słabły coraz bardziej, w miarę jak pogarszały się nastroje na rynku. Zdecydowały o tym dwa czynniki — słabnące euro na zagranicznych rynkach walutowych oraz spodziewane pogorszenie koniunktury na giełdach amerykańskich, sugerowane przez spadek notowań kontraktów futures na indeks Nasdaq. Wszystko to w sumie spowodowało, że złoty powoli i systematycznie tracił na wartości. Około godziny 14.00 za walutę amerykańską płacono 4,69 zł, a około godziny 15.20 cena dolara wynosiła już 4,7050 zł.

NOTOWANIA euro z kolei słabły, mimo że na otwarciu handlu euro zyskało w stosunku do zamknięcia z wtorku — z 3,8974 zł do 3,9230 zł. Powodem słabnięcia waluty europejskiej względem złotego był wspomniany spadek notowań euro/dolar na rynkach zagranicznych. W środę euro potaniało do rekordowo niskiego poziomu 0,83 dolara. Na polskim foreksie około godziny 16.00 euro wyceniano na 3,9030 zł.

WEDŁUG analityków walutowych złoty jest anormalnie silny biorąc pod uwagę aktualną sytuację polityczno-gospodarczą naszego kraju. Sytuacja polityczna jest bowiem nadal niepewna i może dojść do przedterminowych wyborów parlamentarnych, nie wiadomo kto zostanie prezesem NBP po rezygnacji ze stanowiska Hanny Gronkiewicz-Waltz w związku z przejściem do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze brak uchwalonego budżetu państwa na przyszły rok, który ma zostać przedstawiony 15 listopada. Według analityków, największy wpływ na notowania złotego będzie miało rozwiązanie czy też pozostanie ostatniego z problemów.

WYNIK wczorajszego posiedzenia RPP nie miał żadnego wpływu na zmianę sytuacji na foreksie. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów Rada nie zmieniła polityki pieniężnej i zachowała jej restrykcyjny charakter.

NA WCZORAJSZYM fixingu NBP ustalił średni kurs dolara na 4,6847 zł, euro na 3,9011 zł.