Zmiany na szczycie w Enei

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2024-02-02 18:56

Nowi nadzorcy Enei pożegnali prezesa i oddelegowali do zarządu osobę ze swojego grona. W tym tygodniu decyzje kadrowe zapadać będą w PGE i w Orlenie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie decyzje personalne pojęła rada nadzorcza Enei
  • jakich decyzji można się spodziewać w kolejnym tygodniu
  • jakie zadania stoją przed nowymi prezesami firm energetycznych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Trwa sezon zmian w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa. W czwartek, 1 lutego, ogłoszona została dymisja Daniela Obajtka, prezesa Orlenu. W piątek, 2 lutego, przyszedł czas na poznańską Eneę.

Czekając na konkurs

Rada nadzorcza energetycznej Enei zebrała się w godzinach popołudniowych. Odwołała prezesa Pawła Majewskiego oraz dwóch członków zarządu — Jakuba Kowaleczkę i Dariusza Szymczaka. Wcześniej, już w listopadzie, stara rada odwołała wiceprezesa Rafała Muchę, brata Pawła Muchy, członka zarządu NBP skonfliktowanego z jego prezesem Adamem Glapińskim.

Do pracy w zarządzie rada oddelegowała ze swojego grona Monikę Starecką, która będzie pełniła obowiązki prezesa przez maksymalnie trzy miesiące. Z informacji podanych przez Eneę wynika, że Monika Starecka od 2019 r. jest dyrektorem finansowym warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej, a jednocześnie prowadzi firmę doradczą Equinox Consulting. Wcześniej, w latach 2014–18, pełniła funkcję członka zarządu i dyrektora ds. operacyjnych EY Polska, a w latach 2010–14 była członkiem zarządu grupy Smyk.

Plan zakłada, że na stanowiska w zarządzie Enei rada nadzorcza ogłosi konkurs. Na razie takie ogłoszenie się nie pojawiło. W kuluarach za faworyta do stanowiska prezesa uchodzi Grzegorz Kinelski, dziś zatrudniony w polskiej grupie Veolii, a wcześniej związany z Eneą, Tauronem, PKP Energetyką i Vattenfallem.

PGE w kolejce

Na decyzje nowej rady nadzorczej czeka też PGE, największy w Polsce wytwórca energii. W piątek zdecydowano, że rada zbierze się w kolejnym tygodniu. Kuluarowym kandydatem na szefa tej firmy jest dziś Robert Soszyński, zastępca prezydenta Warszawy, a w przeszłości prezes PERN. Obecnie PGE zarządza Wojciech Dąbrowski powołany na prezesa w lutym 2020 r.

O ile Daniel Obajtek zdecydował się oddać do dyspozycji starej rady Orlenu (zostanie wymieniona przez walne zgromadzenie dopiero 6 lutego), która go odwołała, o tyle prezesi firm energetycznych wydają się gotowi czekać na decyzje rad z nowego rozdania.

Zadania czekają

Z przygotowanego przez PB bilansu zamknięcia dla państwowych firm wynika, że nowe zarządy spółek energetycznych powinny przede wszystkim dostosować się do polityki energetycznej rządu, natomiast jeśli ona wciąż nie będzie gotowa (a nie jest), to powinny opracować własny plan transformacji. Nowi szefowie powinni też rozmawiać ze związkami zawodowymi o ograniczeniu tempa wzrostu płac, a ponadto w jak największym stopniu starać się wykorzystać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Rynek czeka też na ewentualne decyzje dotyczące wydzielania aktywów dystrybucyjnych zgodnie z zapowiedziami doradców Koalicji Obywatelskiej.