Zmierzamy ku otwarciu gospodarki

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2020-05-18 22:00

Możliwe jest pełne odmrożenie gospodarki od wakacji i otwarcie granic w połowie czerwca. Chcemy wspierać firmy dotknięte przez pandemię COVID-19 i stymulować gospodarkę — mówi Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister rozwoju

Przeczytaj wywiad i dowiedz się:

  • Na jakich zasadach możliwe będzie otwarcie granic
  • Czy zagraniczne wakacje będą ograniczone do krajów grupy wyszehradzkiej
  • Jak MR chce wspierać budownictwo mieszkaniowe i kiedy przepisy wejdą w życie
  • Jak resort chce zachęcać firmy do inwestycji
  • Na jakie wsparcie może liczyć branża farmaceutyczna
  • Czy rząd spodziewa się lawiny procesów o odszkodowania od przedsiębiorców, którzy stracili na zamknięciu gospodarki

„Puls Biznesu”: Czy jest szansa na pełne otwarcie gospodarki od 1 lipca?

Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister rozwoju
Fot. WM

Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister rozwoju: Dziś nikt z pełną odpowiedzialnością nie powie, że nastąpi to 1 lipca, choć w tym kierunku zmierzamy. Otwieramy ją poszczególnymi etapami, co jest uwarunkowane oceną sytuacji epidemicznej dokonaną przez Ministerstwo Zdrowia i premiera. Robimy to w dwutygodniowych interwałach, podobnie jak inne państwa, bo taki jest okres rozwijania się wirusa. Na tej podstawie można ocenić liczbę nowych przypadków. Pełne otwarcie nie oznacza jednak powrotu do sytuacji sprzed pandemii. Pozostaną restrykcje dotyczące zachowania społecznego dystansu, liczby osób na metr kwadratowy czy zakazu organizowania imprez masowych.

Czy jest możliwość ponownego zamknięcia już otwartych części gospodarki?

Od pierwszego dnia rozmrażania mówiliśmy, że jeśli sytuacja epidemiczna się pogorszy, będziemy wracać do stanu poprzedniego. Dlatego apelujemy o noszenie maseczek, dezynfekcję, częste mycie rąk i przestrzeganie wytycznych dla poszczególnych branż — transportu publicznego, kosmetyczek, fryzjerów, restauracji, sklepów i galerii handlowych. Im bardziej odpowiedzialnie będziemy się zachowywać, tym szybciej jako społeczeństwo wrócimy do normalnego życia, a nasza gospodarka ma szanse wrócić na ścieżkę rozwoju. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wiele przedsiębiorstw nie przetrwa dłużej lockdownu, dlatego każdy kolejny krok powrotu do nowej normalności, kolejne etapy odmrożenia są potrzebne. Musimy jednak pamiętać, że nadrzędną sprawą jest nasze zdrowie i bezpieczeństwo.

Kto egzekwuje przestrzeganie wytycznych?

Inpekcja handlowa i inspekcja pracy, gdy to pracodawca ma obowiązek spełniać określone warunki. Nad wytycznymi pracowaliśmy wspólnie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym i przedstawicielami branż. Określone w nich procedury są skierowane przede wszystkim do właścicieli firm, aby wiedzieli, jak świadczyć bezpieczne usługi w nowy sposób. Powinni je także znać klienci, aby nie obawiać się powrotu do korzystania z usług gastronomicznych, fryzjerskich czy kosmetycznych.

Jakie kolejne obszary gospodarki będą odmrażane?

W czwartym etapie będą to kina, teatry, salony masażu, solaria i siłownie. Może on nastąpić dwa tygodnie po otwarciu salonów fryzjerskich i restauracji. Będzie to zależało jednak od rozwoju epidemii i przestrzegania zasad przez wszystkich. Przed nami jest też decyzja dotycząca szkół i wakacji. W ostatnią środę Komisja Europejska wydała komunikat o otwieraniu granic, ale bardzo ostrożnym. Dlatego w lipcu mówimy o wakacjach stacjonarnych. Wydaje się, że wyjazdy zorganizowane będą ograniczone do 50 osób. Decyzje dopiero przed nami.

Czy wakacje zagraniczne mogą być ograniczone do krajów grupy wyszehradzkiej?

Nie publikowaliśmy nigdy takich zaleceń, ale rozważane są różne pomysły. Przede wszystkim trzeba dokładnie monitorować sytuację epidemiczną w każdym kraju. Decyzję o otwarciu granic podejmie ostatecznie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na razie o tym nie mówimy, być może nastąpi ono 15 czerwca. Robimy wszystko, by tak się stało. W pierwszym zdaniu komunikatu Komisja Europejska mówi, że podróżowanie za granicę będzie zależne od sytuacji zdrowotnej. W pierwszej fazie mają być otwierane granie między państwami, w których sytuacja jest podobna. Cieszymy się, że będą zniesione ograniczenia podróży i kontroli granicznych dla turystów, pracowników sezonowych i przygranicznych. Turystyka to ważna gałąź gospodarki dla Włoch, Francji, ale też np. Węgier. Polska jest postrzegana w Europie jako państwo, które poradziło sobie z epidemią lepiej niż inne, więc jest szansa, że zechcą tu przyjechać turyści z innych krajów. Ale może zabraknąć miejsc, skoro Polacy w wakacje zostaną w kraju, rezerwując noclegi nad Bałtykiem, w górach i na Mazurach. To już rola Ministerstwa Rozwoju i Polskiej Organizacji Turystycznej, żeby promować także regiony mniej popularne, ale równie ciekawe.

Czy przedsiębiorcy mogą liczyć na większe niż dotychczas wsparcie?

Przede wszystkim czekamy, aż Rada Ministrów przyjmie kolejną ustawę nowelizującą tarczę antykryzysową. Przewidziana jest w niej dopłata z budżetu państwa do odsetek od kredytów udzielanych przez banki, które zawrą umowy z BGK. Kolejna rzecz to wsparcie dla samorządów, polegające na uelastycznieniu budżetu w tym i przyszłym roku, czyli możliwość wyższego zadłużania, wzrost wpływów do samorządów powiatowych z opłat za użytkowanie wieczyste i dzierżawę terenów skarbu państwa z 25 do 50 proc., a także możliwość wykorzystania funduszu korkowego [pieniądze w gminnym budżecie pozyskiwane od przedsiębiorców sprzedających alkohol przeznaczone na przeciwdziałanie problemom wynikającym z uzależnień od alkoholu i narkotyków — przyp. red.] przez samorządy wojewódzkie i gminne na walkę ze skutkami koronawirusa.
Wprowadzamy też przepisy zabezpieczające przejmowanie na giełdzie firm z polskim kapitałem, żeby nie stały się łatwym łupem dla firm spoza UE. Przewidujemy również zapis ułatwiający korzystanie z wakacji kredytowych dla posiadaczy kredytów hipotecznych i konsumenckich w sytuacji, gdy jeden z małżonków traci pracę. Projektzostał już przyjęty przez komitet stały. W ubiegłym tygodniu nie było posiedzenia Rady Ministrów, liczę, że zostanie zaakceptowany na najbliższym.

Będą jeszcze jakieś dodatkowe rozwiązania?

Pracujemy równolegle nad wsparciem dla przedsiębiorców, którzy znaleźli się w kłopotach, oraz pobudzeniem gospodarki, która wyhamowała w wyniku lockdownu. Prorozwojowe rozwiązania dotykające wielu sfer gospodarczych znajdą się w naszym pakiecie „Impuls dla gospodarki”. Pierwszą odsłoną tego pakietu jest budownictwo, które jest kołem zamachowym dla gospodarki. Przedstawiliśmy już pakiet mieszkaniowy, który obejmuje część społeczną, a w najbliższym czasie rozwiązania dla części rynkowej.
Celem tych zmian jest zwiększenie możliwości inwestycyjnych i prawnych samorządów w realizacji polityki mieszkaniowej oraz wsparcie rodzin, którym przez pandemię pogorszyła się sytuacja finansowa. To dla nich jest propozycja mieszkań czynszowych lub budownictwa społecznego. Przewidujemy też okresowe zwiększenie dodatków mieszkaniowych dla najemców mieszkań z wolnego rynku i komunalnych nawet do 1500 zł, jeśli nie przekracza to 75 proc. wysokości opłaty. To rozwiązanie dla osób dotkniętych ekonomicznymi skutkami pandemii. W drugim pakiecie natomiast znajdą się m.in. ułatwienia dla branży deweloperskiej, ale z pewnymi bonusami dla samorządów.
Chcemy też usankcjonować stan prawny tzw. kooperatyw, czyli grup osób, które chcą budować na własny użytek, oraz społecznych agencji najmu. Zarówno część społeczna, jak rynkowa to dwa ważne impulsy. Ponadto polityka Ministerstwa Rozwoju skoncentruje się jeszcze intensywniej na cyfryzacji gospodarki. Im więcej procesów będzie dostępnych cyfrowo, tym mniejszy wpływ takie zjawiska jak pandemia będą miały na gospodarkę. Kolejny pakiet to ułatwienia inwestycyjne, o których mówiliśmy na początku roku. To fiskalne zachęty do inwestycji, ale już nie tylko w automatyzację, czyli kierunek, w którym musi iść polska gospodarka, ale szerzej, w każdy projekt. Musimy dokończyć uzgodnienia z Ministerstwem Finansów. Planujemy, by każdy zainwestowany złoty mógł być odliczony od podstawy opodatkowania. Prace nad tymi projektami chcemy zakończyć do wakacji.

Co dalej?

Pracujemy z analitykami nad nowymi rozwiązaniami. W czasie pandemii przekonaliśmy się, że bezpieczeństwo państwa to nie tylko wojsko i energetyka, ale też produkty z zakresu ochrony osobistej, leki itp. Przygotujemy rozwiązania, które wesprą rozbudowę sektora farmaceutycznego. Już w poprzedniej kadencji rządu rozpoczęły się prace nad rozwojowym trybem refundacyjnym i koncepcją budowy hubu biotechnologicznego. Jeszcze w tym roku chcemy oba projekty wdrożyć i zapewnić, by polski system refundacyjny w długiej perspektywie zwiększał przewidywalność i pewność kontraktów oraz gwarantował refundację nowych terapii i leków.
Wyzwaniem będzie także utrzymanie tempa przyciągania do Polski zagranicznych inwestycji. Monitorujemy, jak branża nowoczesnych usług biznesowych, która ma narzędzia do pracy zdalnej, zmieni model biznesowy, co oznacza mniejszy popyt na biurowce. Z danych z ABSL wynika, że na razie nie ma takich sygnałów. Cieszymy się z każdej nowej inwestycji, w tym ogłoszonejniedawno przez Microsoft — jest sygnałem dla świata, że warto tu inwestować. Chcielibyśmy mieć w tym roku jeszcze kilka takich dobrych sygnałów, w sektorze usługowym i produkcyjnym. Pracujemy nad tym.

W projekcie ustawy o ochronie inwestycji do branż chronionych zalicza się też przetwórstwo żywności. Czy resort nie idzie za daleko?

Stworzyliśmy szeroki katalog branż, których znaczenie uznajemy za istotne dla państwa. Przypominam, że w pierwszych tygodniach pandemii jedną z głównych obaw Polaków było to, czy nie zabraknie żywności. Świadczyły o tym kompulsywne zakupy. Oczywiście nie było takiego zagrożenia, ale musimy dbać o cały łańcuch wartości produkcji żywności: od pola do stołu, czyli produkcję, logistykę, przetwórstwo. Projekt ustawy został przyjęty przez komitet stały, teraz czekamy na decyzję rządu.

Ostatnio jedna z sieci fintess złożyła pozew o odszkodowanie od państwa. Żąda prawie pół miliona złotych za zamknięcie siłowni. Czy spodziewa się pani więcej takich spraw?

Rozmawiałam w środę z przedsiębiorcami, którzy kilkanaście dni temu protestowali w Warszawie. Przedstawili swoje postulaty i zapytali, co mamy zamiar zrobić. Od początku pandemii staramy się oferować pomoc wszystkim firmom, które znalazły się w kłopotach — od zawieszenia ZUS i podatków przez pomoc w wypłacie pensji dla pracowników i szybkie kredyty obrotowe po transfer pieniędzy z Polskiego Funduszu Rozwoju. Żadne państwo członkowskie, które zdecydowało się na lockdown, nie wprowadziło stanu nadzwyczajnego.