Znowu rośnie akcyza na piwo
Dziś wchodzi w życie 10-proc. podwyżka akcyzy na piwo. W związku z tym branża myśli o podniesieniu cen, ale na konkretne kroki przyjdzie jeszcze poczekać. Zadowolone jest tylko Ministerstwo Finansów, które z powodzeniem realizuje założone wpływy do budżetu.
Dzisiaj wchodzi w życie podwyżka stawki podatku akcyzowego na piwo. To już druga podwyżka tego podatku w tym roku. Poprzednia miała miejsce w lutym i wyniosła 8 proc. Tym razem jest to 10 proc. Na szczęście resort finansów nie planuje już kolejnych podwyżek w 2001 roku.
Tuż przed sezonem
Niepowodzeniem zakończyły się starania branży piwowarskiej, która zabiegała w Ministerstwie Finansów o przełożenie czerwcowej podwyżki na wrzesień. Wejście w życie nowej stawki tuż przed najważniejszym dla producentów piwa letnim okresem sprzedaży może oznaczać konieczność podwyższenia cen. Nie wiadomo tylko, w jakiej skali i kiedy. Poprzednia, lutowa podwyżka odbiła się na cenie piwa, która wzrosła średnio o 5-8 proc. Prawdopodobnie jednak i tym razem producenci piwa — przynajmniej w części — nie przerzucą całości jej ciężaru na portfele klientów i znów zmniejszą swoje marże.
Patrzymy na konkurentów
— Wzrost cen może sięgnąć docelowo nawet 8-10 proc., a to odbije się negatywnie na tegorocznej sprzedaży piwa — mówi Andrzej Długosz, rzecznik branży piwowarskiej.
Jak zapewnia Krzysztof Rut z grupy Żywiec, firma nie ma jeszcze opracowanego harmonogramu podwyżek na swoje wyroby. Zaznacza, że wiele zależeć będzie od reakcji konkurentów.
— Moim zdaniem, przynajmniej na razie browary nie podniosą cen. Na takie rozwiązanie mogą się zdecydować dopiero po sezonie. Trwa walka o udziały w rynku i producenci będą chcieli wykorzystać maksymalnie tegoroczne lato. Zamrożenie cen i aktywna reklama na pewno im w tym pomogą. Najważniejsza dla branży będzie pogoda. Jeżeli będzie sprzyjać, to cała branża jest w stanie sprzedać więcej piwa niż w ubiegłym roku — mówi Bogna Sikorska, analityk CDM Pekao SA.
Niemal wszyscy przedstawiciele producentów złotego trunku zgodnie odkreślają, że po podwyżce akcyzy i w konsekwencji zmianie cen, tegoroczna dynamika sprzedaży na pewno spadnie, a to może odbić się na wysokości wpływów do budżetu z tytułu podatku akcyzowego.
Niezachwiane wpływy
Jednak — przynajmniej na razie — wpływy te nie są zagrożone. Po czterech miesiącach do państwowej kasy trafiło niemal 490 mln zł z tytułu podatku akcyzowego na piwo. W porównaniu z analogicznym okresem 2000 roku oznacza to wzrost o około 67 mln zł. Plan resortu finansów na ten rok przewiduje wpływy z piwnej akcyzy na poziomie niemal 2,2 mld zł.
Cała branża w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku sprzedała według szacunkowych obliczeń około 6,5 mln hl piwa i zanotowała tym samym około 2,3 proc. — wzrost w porównaniu z takim samym okresem 2000 r.