ZTW Mazovia próbują spłacić długi wobec ZUS

Agnieszka Janas
opublikowano: 2001-10-18 00:00

6 listopada odbędzie się NWZA Zakładów Tkanin Wełnianych Mazovia. Podczas zgromadzenia planowane jest podjęcie uchwały o podniesieniu kapitału akcyjnego o 1-5 mln zł. Umożliwi ono spółce uregulowanie długów wobec ZUS.

Na 6 listopada wyznaczono kolejne NWZA w Zakładach Tkanin Wełnianych Mazovia w Tomaszowie Mazowieckim. Podczas obrad planowane jest podjęcie uchwały dotyczącej podwyższenia kapitału akcyjnego od1 do 5 mln. zł. Jest to kolejne podejście do podniesienia kapitału w spółce. Podczas NWZA, które odbyło się 26 września, kapitał akcyjny podniesiony został o 3 mln zł.

Pieniądze, o które podniesiony został kapitał akcyjny Mazovii, pochodziły z dwóch źródeł: 2,6 mln to wierzytelności Skarbu Państwa zamienione na akcje, a 400 tys. zł akcje wodociągów miejskich i spółek ciepłowniczych.

Nie doszło do podniesienia kapitału o wartość maszyn wniesionych aportem przez stronę włoską, ponieważ kontrahenci nie dostarczyli na czas oryginałów dokumentów. Nie można więc było sporządzić sprawozdania, bez którego nie ma możliwości wpisania odpowiedniej kwoty. Według Leszka Stasiołka, prezesa Mazovii, Włosi dostarczyli już wymagane dokumenty.

W ramach wejścia do zakładów inwestorów z Włoch zarząd planuje dalsze działania. Fundusze pochodzić mają z inwestycji planowanych w zakładach pod kątem produkcji dla kontrahentów.

— Przyszłość zakładów związana jest z inwestorem z Włoch. Są to dwa zakłady z Prato: odzieżowy i włókienniczy — wyjaśnia Leszek Stasiołek.

Podniesienie kapitału o sumę wierzytelności wobec Skarbu Państwa umożliwiło zdjęcie hipotek z nieruchomości spółki i restrukturyzację majątku spółki. Zbędny majątek wyceniono na 1,3 mln zł.

— Sprzedaliśmy już część majątku. Zainteresowanie pozostałą częścią pozwala liczyć na większy zarobek niż planowane 1,3 mln zł. — podkreśla Leszek Stasiołek.

Największym problemem zakładu jest zadłużenie. Wobec ZUS zakład posiada nie uregulowane płatności za lata 1999-2000 oraz wcześniejsze zobowiązania na kwotę około 5 mln zł. W trakcie spłacania są także stare długi pracownicze spółki oraz należności wobec dostawców. Do końca terminu wyznaczonego przez sąd — 2002 r. — do spłacenia pozostało 2 mln zł.

— Staramy się o ugodę z ZUS. Jest to możliwe pod warunkiem spłacenia części zobowiązań. Plan zakłada, że po podniesieniu kapitału i uruchomieniu produkcji na nowych liniach — wystąpimy do banku o kredyt 1 mln USD. Ponieważ odsetki naliczane nam przez ZUS sięgają 43 proc., a bank oferuje kredyt oprocentowany w granicach 7-9 proc. korzystne jest spłacenie części długu tym kredytem — wyjaśnia Leszek Stasiołek.