Były minister sprawiedliwości, obecny wiceprezes PKO BP i były TP — to najciekawsi kandydaci do nadzoru giganta.
Na jutrzejszym walnym skarb państwa ma dokonać zmian w składzie rady nadzorczej PZU. Krótka lista wyłoniona po ogłoszonym naborze okazała się nie taka krótka. Znalazło się na niej 11 kandydatów, a do zamknięcia tego wydania "Pulsu Biznesu" skarb nie ogłosił, kto z tego grona został wybrany jako nadzorca giganta (według naszych informacji w radzie mają pojawić się trzy nowe osoby). A jest z kogo wybierać — na krótkiej liście znalazł się m.in. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości w rządzie PO, Donald Chodak, który przez cztery lata zasiadał w zarządzie Telekomunikacji Polskiej, oraz Krzysztof Dresler, obecny wiceprezes PKO BP. Nie tylko ten menedżer związany z największym bankiem ma ochotę na radę giganta — wśród kandydatów jest również prof. Jan Bossak, który zasiada w radzie banku. Grono bankowców chcących związać się z ubezpieczeniami jest szersze — na krótkiej liście znaleźli się Adam Kruss, związany z Polbankiem, Władysław Kulczycki, przez wiele lat związany z branżą bankową, m.in. NBP, BGŻ, BOŚ i BGK, oraz Antoni Leonik, były prezes PKO TFI i SEB TFI, ostatnio związany z Credit Suisse. Wśród kandydatów znaleźli się też Piotr Pisarewicz z Uniwersytetu Gdańskiego, Tomasz Rosochowicz, Jarosław Król i Piotr Brudnicki.
Układ sił w nowej radzie będzie decydował o wynagrodzeniu i składzie zarządu PZU. Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu, w rozmowie z "Pulsem Biznesu" powiedział, że resort nie ma na razie planów poszerzania zarządu PZU.