15 lat. Z pasją tworzymy przestrzeń do życia

BPI Real Estate Poland działa w Polsce od 15 lat. Jak firma rozwinęła się w tym czasie? Z których osiągnięć jesteście najbardziej dumni i dlaczego?

Minione 15 lat to czas intensywnej pracy, budowania zaufania i konsekwentnego rozwijania naszej obecności w największych miastach Polski. Zaczynaliśmy od projektu „Cztery Oceany” w Gdańsku, dziś w naszym portfolio znajduje się 15 projektów w Warszawie, Poznaniu, Trójmieście i Wrocławiu. Oddaliśmy do użytku ponad 2 500 mieszkań i staliśmy się rozpoznawalnym graczem w segmencie premium. Najbardziej dumni jesteśmy z tego, że od samego początku stawialiśmy na jakość i zrównoważony rozwój – zanim stało się to trendem na rynku nieruchomości. Nasze inwestycje nie tylko odpowiadają na potrzeby mieszkańców, ale także wpisują się w miejską tkankę i podnoszą jakość życia.

Ostatnie lata pokazały, że zakłócenia gospodarcze mogą nastąpić błyskawicznie. Jak pandemia czy wojna w Ukrainie wpłynęły na BPI Real Estate Poland? Jakie czynniki decydują o tym, że firma potrafi skutecznie funkcjonować mimo dynamicznych zmian na rynku?

Wydarzenia ostatnich lat potwierdziły, jak ważna jest elastyczność, lokalne zakorzenienie i długoterminowa strategia. Przetrwaliśmy trudny okres pandemii i wojny, bo nie kierujemy się wyłącznie krótkoterminowym zyskiem. Te trudne momenty również wzmocniły nasz zespół, umacniając jego spójność i odporność, co pozwala nam za każdym razem wychodzić z nich silniejszymi. Kluczowe było również nasze międzynarodowe doświadczenie – jako część belgijskiej grupy CFE mamy dostęp do wiedzy, zasobów i rozwiązań, które sprawdzają się także w wymagających warunkach.

BPI Real Estate działa na rynku belgijskim już od 35 lat. Jakie wartości i know-how z centrali mają wpływ na działalność w Polsce?

Wartości takie jak jakość, transparentność, odpowiedzialność społeczna i zrównoważony rozwój są w naszym DNA. Z Belgii wywodzi się nasze podejście do urbanistyki – filozofia „Urban Shapers For Good”, czyli kształtowania lepiej zaprojektowanych miast przez tworzenie przestrzeni miejskich, które podnoszą komfort, zapewniają trwałą wartość i przyczyniają się do budowy bardziej zrównoważonego świata. Z Belgii przenosimy do Polski najlepsze praktyki, np. wykorzystanie zielonego betonu, recykling materiałów czy projektowanie zgodne z koncepcją 15-minutowego miasta. To realna wartość dodana.

BPI Real Estate Poland postrzegane jest jako firma wiarygodna i godna zaufania. Jak budujecie zespół i jaką rolę odgrywa w tym pasja do budowania?

Zaczynaliśmy jako zespół kilkunastu pasjonatów – dziś tworzymy ponad 40-osobowy zespół ekspertów, dla których budowanie to coś więcej niż tylko realizacja projektu nieruchomościowego. To misja. Zatrudniamy osoby, które dzielą nasze wartości i potrafią myśleć długofalowo. Stawiamy na rozwój kompetencji, wymianę wiedzy i autentyczne zaangażowanie. Dzięki temu nasze zespoły projektowe są nie tylko skuteczne, ale też kreatywne.

Jak przyciągacie talenty? Dlaczego warto dołączyć do zespołu BPI Real Estate Poland?

Oferujemy coś więcej niż tylko stabilne zatrudnienie. Dajemy możliwość pracy przy prestiżowych, zrównoważonych projektach, wpływu na jakość zmieniającej się przestrzeni miejskiej oraz realnego wdrażania innowacji. Cenimy uczciwość, inicjatywę i profesjonalizm. Aktywnie wspieramy rozwój zawodowy i słuchamy naszych pracowników. Każdy głos ma tutaj znaczenie, a my dbamy o to, by byli dumni z tego, co wspólnie osiągają. To poczucie łączącego ich celu i satysfakcji z realizowanych projektów sprawia, że chcą z nami zostać na dłużej.

Jakie są plany i ambicje BPI Real Estate Poland na najbliższe lata? Gdzie widzi pan firmę za kolejne 15 lat?

Planujemy dalszą ekspansję na kluczowych rynkach: Warszawa, Poznań, Gdańsk. Mamy już kilka projektów w przygotowaniu – również w segmencie premium. Chcemy być liderem zielonego budownictwa i wyznaczać standardy, a nie tylko za nimi podążać. Za 15 lat widzę BPI Real Estate Poland jako firmę, która współtworzy nowoczesne, ekologiczne miasta i inspiruje branżę do działania w sposób odpowiedzialny, dostarczając na rynek produkty na miarę oczekiwań współczesnych klientów.

Polska to jeden z trzech rynków europejskich, na których działa BPI Real Estate. Co sprawia, że ten rynek jest dla was atrakcyjny?

Polska to duży, stabilny i wciąż rozwijający się rynek z ogromnym potencjałem mieszkaniowym. Równocześnie rośnie świadomość społeczna i potrzeba jakości – nie tylko w kontekście mieszkań, ale i otoczenia. Dziś możemy czerpać korzyści z naszej ugruntowanej pozycji na tym rynku. To silna i stabilna gospodarka, w której rynek napędzany jest przez solidne fundamenty i racjonalne decyzje. To idealne warunki, by realizować naszą misję i budować wartościowe projekty, które mają długoterminowy sens.

Ile projektów macie obecnie w budowie, przygotowaniu lub planach w Polsce?

W Polsce nasze portfolio to łącznie 15 projektów, z czego część jest już zakończona. Są to inwestycje: Czysta4 i Bulwary Książęce we Wrocławiu, Vilda Park i Panoramiqa w Poznaniu, Cztery Oceany w Gdańsku, Bernadovo w Gdyni oraz Rezydencja Barska, wolaRE, Wola Libre, Wola Tarasy i Chmielna Duo w Warszawie. Są to również pozostające w budowie: warszawskie PianoForte oraz Cavallia - wieloetapowy kompleks typu mixed-use realizowany w Poznaniu we współpracy z Revive Poland. Planujemy także kolejne inwestycje w Gdańsku, Warszawie i Poznaniu. Nasze ambicje na tym się nie kończą, stale pracujemy nad ciągłością realizacji projektów, co potwierdza nasze zaangażowanie w rozwój polskiego rynku nieruchomości.

Jak ocenia pan obecne otoczenie biznesowe w Polsce? Co jest największym wyzwaniem, a jak wypadamy na tle Zachodu?

W Polsce problemem pozostaje brak stabilności ram prawnych – liczne reformy i nowe regulacje komplikują naszą działalność, ponieważ nie sprzyja nam niepewność. Mimo to rynek jest bardziej dynamiczny, a jego skala umożliwia strategiczną dywersyfikację. Cykle koniunkturalne są szybsze, a dzięki solidnym fundamentom rynek pozostaje stabilny – zdarzają się wzloty i upadki, ale ogólnie wykazuje dużą odporność. W porównaniu do rynków zachodnich widzimy tu także większy apetyt na innowacje – co stanowi ogromną szansę, o ile tylko ramy formalne pozwolą nam z niej skorzystać.

BPI Real Estate nie tylko buduje mieszkania, ale też kształtuje tkankę miejską. Co to oznacza w praktyce?

Nasze motto „Urban Shapers For Good” to dla nas to nie tylko slogan. Wybieramy lokalizacje z potencjałem miastotwórczym, projektujemy tak, by uzupełniać i wzbogacać przestrzeń, a nie ją dominować. Kształtowanie lepiej zaprojektowanych miast rozumiemy jako tworzenie przestrzeni miejskich o wartości dodanej, bo kiedy rozwijamy się z myślą o ludziach i planecie, dbamy o lepszą przyszłość dla wszystkich. Nasze inwestycje – jak Czysta4, Chmielna Duo czy PianoForte – integrują się z otoczeniem, oferują przestrzenie wspólne, zielone dachy, pasaże handlowe, czy sztukę. Współpracujemy z lokalnymi społecznościami i artystami. Miasto to nie tylko budynki – to ludzie i relacje między nimi.

Zrównoważony rozwój to fundament strategii BPI Real Estate także w Polsce. Jakie konkretne działania podejmujecie i jak przekładają się one na korzyści dla klientów, społeczeństwa i środowiska?

Od wyboru działki, przez projekt, aż po realizację – na każdym etapie wdrażamy zasady zrównoważonego rozwoju. Stosujemy zielony beton, panele fotowoltaiczne, systemy odzysku wody deszczowej, infrastrukturę dla rowerów, ładowarki do aut elektrycznych. Nasze inwestycje – jak Bernadovo czy Panoramiqa – mają realnie niższe zużycie energii, a co za tym idzie, niższe koszty eksploatacji. Zrównoważone budownictwo to nie koszt – to inwestycja w przyszłość i realna korzyść dla mieszkańców.