... a DB uderzy w korporacje
Wydarzenia ostatniego tygodnia w polskim systemie bankowym w krótkim czasie powinny odbić się na charakterze rodzimego rynku bankowości korporacyjnej. Część analityków przypuszcza, że nawet ponad 60 proc. rynku zostanie w ciągu roku ponownie podzielone przez trzy banki.
Nowy ład będzie możliwy pod warunkiem, że Niemcy z Deutsche Banku osiągną pełen sukces w przejęciu BIG Banku Gdańskiego (łącznie z szybkimi, zapowiedzianymi już, zmianami charakteru banku), a Amerykanie z Citigroup nie odsprzedadzą akcji Handlowego innemu inwestorowi. Na razie niemiecki Commerzbank ogłosił, że odda swoje 10 proc. akcji Handlowego Citigroup, by móc spokojnie skupić się na współpracy z BRE Bankiem.
Pola bitew
Bankowość korporacyjna w polskim wydaniu to przede wszystkim kredytowanie inwestycji realizowanych przez firmy, prowadzenie rachunków podstawowych i uzupełniających oraz organizacja emisji papierów dłużnych dla rodzimych przedsiębiorstw.
Wprowadzenie do Banku Handlowego i BIG Banku Gdańskiego silnych korporacyjnie inwestorów zagranicznych nie tylko wzmocni ich dotychczasową pozycję w tych segmentach rynku. W ciągu najbliższego roku możliwe jest ponowne podzielenie rynku usług finansowych dla firm między trzy banki. Trzy, ponieważ utrata szansy na przeprowadzenie fuzji BRE Banku i BHW zmusi Commerzbank, inwestora strategicznego BRE, do wzmocnienia jakości oferowanych usług i rozszerzenia ich gamy.
Po co Citi Handlowy
Przejęcie Handlowego przez Citigroup, a BIG BG przez Deutsche Bank jest szansą dla BIG-u, by stać się liderem w organizowaniu konsorcjów kredytowych dla polskich firm. W 1998 roku (ostatnie dostępne dane) Deutsche Bank zorganizował dla polskich podmiotów konsorcja, które pożyczyły przedsiębiorstwom łącznie 243 mln USD (1 mld zł). Tuż za nim uplasował się Bank Handlowy. Zorganizowane przez niego grupy banków pożyczyły w Polsce firmom ponad 202 mln USD (830 mln zł). Sam BIG BG nie został ujęty w żadnych statystykach. Podobnie jak BRE Bank.
Dzisiaj inwestorzy strategiczni (obecni lub potencjalni) trzech polskich banków są w pierwszej dziesiątce największych banków zagranicznych organizujących tego typu konsorcja dla polskich firm: DB na drugim miejscu pod względem wielkości kredytów, Citigroup na 8 pozycji, Commerzbank na 10. Po zacieśnieniu współpracy z polskimi bankami DB wraz z BIG BG zostałby na tym polu wyprzedzony przez Citi z Handlowym.
Pożyczyć, by być
Citigroup wspólnie z Handlowym ma w niedalekiej przyszłości szansę zdobyć nawet jedną piątą rynku kredytów dla firm, nawet gdyby tylko połączyć obecne w nim udziały. To i tak postawiłoby bank na drugim pod tym względem miejscu — po PKO BP. Jednak z biegiem czasu prymat największego polskiego banku uniwersalnego mógłby zostać poważnie zachwiany. Uproszczone procedury kredytowania przejęte przez BHW od Citi wspomogą dynamikę pozyskiwania nowych klientów. Zwłaszcza że Citibank (Polska), rodzime ramię Citigroup, przy okazji stara się wiązać firmy oferując jednocześnie specjalne pakiety detaliczne dla menedżerów od średniego szczebla w górę.
Klient, nasz pan
Pozyskanie silnych właścicieli spowoduje też najistotniejsze dla banków zmiany — jakości klientów. Wymaga to jednak długiej pracy — sam inwestor niewiele pomoże. Przynajmniej rok powinno trwać ulepszanie oferty dla firm.
Nowy układ sił wewnątrz banków wymusi na nich nie tylko rozbudowę oferty, ale standardowe dołączenie do pakietu podstawowego oferty w euro i obniżenie kosztów korzystania z usług banku.
Dzisiaj najpełniejszą i najnowocześniejszą ma BRE Bank. Porównywalną ma Handlowy. Nieco odstaje BIG BG. Zarazem wszystkie te banki spełniają wszelkie wymogi oferty dla podmiotów gospodarczych działających w Polsce, nie rzucając na kolana zagranicznych firm.
Na przykład Volkswagen woli korzystać z oferty DB Polska, PepsiCo. z propozycji Citibanku. Z kolei oferty zagranicznych banków obecnych w Polsce są niekiedy zbyt drogie dla większości średniej wielkości firm. 100 strategicznych polskich klientów korporacyjnych i tak ma już rachunki podstawowe w Handlowym i BRE Banku.
— Z punktu widzenia obserwatora rynku, cały system skorzysta na inwestorach BIG BG i BHW. Ich obecność wymusi szybszą restrukturyzację polskich banków, bo na razie wyraźnych efektów nie widać. Spodziewam się, że teraz to Citibank będzie dyktować warunki co do jakości oferty i jakości obsługi. W najgorszej sytuacji znajdzie się BRE Bank, który chyba nie odzyska dawnej pozycji — mówi Marek Juraś, analityk Erste Securities.
SKORZYSTAJĄ KLIENCI: Zdaniem analityków, na nowej jakości w polskim systemia bankowym najbardziej skorzysta BHW, kierowany przez Cezarego Stypułkowskiego. Deutsche Bank, który zaproponował na przyszłego prezesa BIG BG Huberta Janiszewskiego, może uczynić z polskiego banku instytucję liczącą się w Europie. W najgorszej sytuacji będzie Wojciech Kostrzewa, prezes BRE Banku. Od charakteru jego przyszłej współpracy z Commerzbankiem będzie zależeć, czy bank zdoła utrzymać swój dzisiejszy poziom. fot. ARC