Środowa sesja w Hongkongu przyniosła Baidu imponujący wzrost kursu o niemal 16 proc. Równocześnie notowania amerykańskich kwitów depozytowych spółki zwyżkowały o blisko 8 proc. za oceanem. Impulsem okazała się decyzja brokera Arete Research Services, który podniósł rekomendację dla akcji Baidu ze „sprzedaj” do „kupuj”. Zdaniem analityków, przychody z usług chmurowych i rozwiązań AI mogą w kolejnych latach dynamicznie rosnąć, rekompensując spadki w reklamie internetowej.
AI w centrum strategii Baidu
Firma z Pekinu od miesięcy intensywnie rozwija działalność w obszarze sztucznej inteligencji i układów scalonych. Już teraz korzysta z własnych chipów do trenowania modeli językowych, w tym flagowego chatbota Ernie Bot. Eksperci Arete uważają, że to właśnie inwestycje w AI mogą stać się filarem przyszłych przychodów Baidu, właściciela najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej w Chinach.
Rozwój autorskich procesorów ma też znaczenie strategiczne – pozwala ograniczyć uzależnienie od układów Nvidia, objętych restrykcjami eksportowymi USA wobec Chin.
Wyzwania i nowe możliwości
Mimo że w drugim kwartale Baidu zanotowało spadek przychodów, rok 2025 jest dla spółki bardzo udany pod względem giełdowym. Od stycznia kurs w Hongkongu wzrósł już o blisko 59 proc.
Firma kontynuuje rozwój własnych modeli AI – najnowszy, Ernie X 1.1, według wewnętrznych testów przewyższa rozwiązania konkurencyjnego start-upu DeepSeek. Wyniki te nie zostały jednak jeszcze niezależnie potwierdzone, choć powołują się na nie specjaliści z Goldman Sachs Group.
Partnerstwa na drodze do ekspansji
Baidu nie ogranicza się do rozwoju wewnętrznego. 15 września spółka podpisała umowę z państwowym konglomeratem China Merchants Group, działającym m.in. w transporcie, finansach i nieruchomościach. Celem współpracy jest wdrażanie rozwiązań AI w kluczowych sektorach chińskiej gospodarki.